Legia Warszawa pokonała 3:0 (1:0) Ruch Chorzów w meczu 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Dwie bramki dla stołecznej drużyny zdobył Jakub Kosecki, jedną - Danijel Ljuboja. Dzięki wygranej Legioniści zostali mistrzami jesieni po raz pierwszy od 17 lat.
- 89 min.
- Legioniści trzymają już piłkę przy nogach. Dużo podań na własnej połowie. A goście niespecjalnie mają już ochotę im w tym przeszkadzać.
- 86 min.
- Pesković nie chce dać się trzeci raz pokonać Koseckiemu. Doskonale zagrał do niego Radović, ale bramkarz Ruchu ostro wyszedł z bramki i zablokował strzał.
- 84 min.
- Piech strzela z 20 metrów. Piłkę łapią kibice na trybunach.
- 80 min.
- Chyba najlepsza okazja gości. Kikut dostał dobrą piłkę w pole karne, ale Kuciak go mądrze wyczekał i zablokował jego strzał.
- 77 min.
- Kucharczyk świetnie wychodzi na wolne pole i chce dograć do Koseckiego. Ale Pesković dobrze odczytuje jego intencje.
- 74 min.
- Kosecki znowu gra do Ljuboji - trochę za mocno. Mógł być drugi gol Serba.
- 70 min.
- Piech uderza z dystansu, Kuciak broni. Na boisku panuje totalny chaos po drugiej bramce i dwóch czerwonych kartkach.
- 68 min.
- Nie ma hattricka Koseckiego! Szybka kontra Legii, ale młody Legionista po podaniu Furmana tym razem Peskovicia nie pokonał.
- 58 min.
- Kosecki rusza z kontrą. Wybiega mu Radović, ale młody Legionista gra do Ljuboji - niedokładnie.
- 56 min.
- Brzydki fragment gry. Chorzowianie kopią piłkę byle dalej, byle wyżej.
- 53 min.
- Ljuboja! Strata piłki przez gości na własnej połowie. Serb obraca się z futbolówką i z linii pola karnego uderza tuż nad poprzeczką. A zza jego pleców wybiegał niekryty Kosecki.
- 52 min.
- Gol próbuje grać z pierwszej piłki do Ljuboji. Dogrywa jednak idealnie do Stawarczyka. Obrońca Ruchu próbuje wybić piłkę, ale trafia... w Ljuboję. Ten jednak futbolówki nie opanował i w końcu piłkę wykopał Stawarczyk.
- 49 min.
- Moment nieuwagi gości - wrzut z autu do Ljuboji, który spod linii końcowej zagrywa pod bramkę. Ale chorzowianie sobie radzą.
- 48 min.
- 11751 kibiców mamy na trybunach Pepsi Areny.
- 47 min.
- Stawarczyk! Starzyński dograł piłkę z rzutu wolnego, ta została odbita w górę, a do niej najwyżej wyskoczył właśnie Stawarczyk. Uderzył niecelnie.
- 46 min.
- I już atakuje Legia - Kosecki mija Pankę i dośrodkowuje na Furmana. Goście wybijają, ale znowu atakuje Radović. Serb strzela, ale po rykoszecie piłkę łatwo łapie Pesković.
- 44 min.
- Radović przedobrzył. Mógł zagrać albo do Ljuboji, albo do Koseckiego - obaj byli dobrze ustawieni. Ale wdał się w drybling, który przegrał.
- 43 min.
- Kosecki doskonale gra na wolną przestrzeń do Wawrzyniaka, który jednak źle dogrywa w pole karne. Legioniści odzyskują jednak futbolówkę, która trafia do Łukasika. Ten od razu uderza z 25 metrów - celnie, ale Pesković broni.
- 41 min.
- Trochę kopaniny pod koniec pierwszej połowy.
- 32 min.
- Legia wcale się nie cofnęła - gospodarze wciąż w natarciu.
- 28 min.
- Rzut rożny dla Legii - krótko rozegrany. Janusz Gol źle jednak zgrał piłkę.
- 27 min.
- Ljuboja uderza z rzutu wolnego - celnie, ale zbyt blisko bramkarza.
- 26 min.
- Panka zatrzymuje zagranie Radovicia do wbiegającego Koseckiego ręką, a ma już żółtą kartkę! Arbiter mu to daruje, ale kibice, Legioniści i Urban są wściekli.
- 20 min.
- Brzydki fragment - mało gry po ziemi, dużo kopaniny w powietrzu.
- 17 min.
- Rzut wolny dla Ruchu. Piłka przez dłuższy czas krążyła w polu karnym, w końcu skończyło się na faulu na Łukasiku.
- 16 min.
- Furman dorzuca piłkę z rzutu wolnego, głową uderza Jędrzejczyk. Niecelnie, ponad bramką.
- 14 min.
- Łukasik! Sam odebrał piłkę w środku pola, ruszył na bramkę i uderzył z 25 metrów tuż ponad poprzeczką. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby jednak zagranie do absurdalnie rozpędzonego Koseckiego.
- 11 min.
- Ljuboja wrzuca mięciutką piłkę w pole karne do wbiegającego... Furmana. Legioniści są dzisiaj wszędzie.
- 10 min.
- Stawarczyk powstrzymał kontrę faulując Ljuboję. Na razie skończyło się na reprymendzie.
- 7 min.
- Ruch na początek dał się zaskoczyć, ale już uszczelnił obronę.
- 4 min.
- NIE MA GOLA! Kosecki zmarnował setkę! Doskonałe podanie Radovicia do schodzącego do środka Koseckiego, który sam na sam nie dał rady pokonać Peskovicia! Piłka przeleciała tuż obok słupka!
- 3 min.
- Świetna klepka Jankowskiego i Piecha. W ostatniej chwili wszystko przeciął Żewłakow.
- 1 min.
- Pierwsza próba gospodarzy. Radović wpadł w pole karne i już szukał Ljuboji, ale został zablokowany. Po chwili Legia odzyskała piłka i Radović znowu znalazł się w polu karnym. Ale znowu nie dograł dokładnie.
- Ruch Chorzów
- Pesković - Djokić, Panka, Stawarczyk, Szyndrowski - Kikut, Malinowski, Starzyński, Niedzielan - Jankowski, Piech
- Legia Warszawa
- Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Łukasik, Gol, Furman, Radović, Kosecki - Ljuboja
Piłkarze z Łazienkowskiej 3 oczywiście mierzą znacznie wyżej i chcą wygrać zarówno dzisiaj, jak i za tydzień we Wrocławiu. Gdyby osiągnęli swój cel zakończyliby rundę jesienną z 36 punktami. Gdyby utrzymali swoją skuteczność na wiosnę - zdobyliby 72 oczka. A pamiętajmy, że w dwóch ostatnich sezonach do sięgnięcia po mistrzostwo wystarczyło punktów... 56.
Ruch na pewno nie przyjeżdża do Warszawy w roli faworyta. Klub, który zeszły sezon zakończył przed Legią i został wicemistrzem Polski, w tym roku totalnie się rozsypał. "Niebiescy" zajmują w lidze odległe, czternaste miejsce - ostatnie niezagrożone spadkiem. Na szczęście dla trenera Jacka Zielińskiego przewaga nad piętnastym GKS Bełchatów wynosi aż osiem punktów.
Gospodarze na pewno będą musieli dzisiaj uważać na Arkadiusza Piecha - napastnik chorzowskiego klubu strzelił w tym sezonie w lidze pięć bramek i może znowu zaskoczyć w każdej chwili. Wydaje się jednak, że to goście będą musieli bardziej uważać - zagrożenie ze strony Legii może przyjść właściwie z każdej strefy boiska.
pr