Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn zakończyła sezon brązowym medalem mistrzostw Europy Każdy, z siatkarzami na czele, marzył w sercu o wywalczeniu złotego medalu, ale w półfinale lepsi okazali się Słoweńcy, którzy dal Polakom szanse tylko w pierwszym secie. Nasi siatkarze jednak się nie załamali i dzień później wygrali z Serbią walkę o trzecie miejsce, co i tak jest dużym sukcesem.
Dzięki wygraniu brązowego krążka Vital Heynen mógł pożegnać się z polską publicznością z wysokości podium. Jednak czy aby na pewno Belg chce się z biało-czerwonymi fanami żegnać?
Heynen trenerem kobiet?
Menadżerka Heynena Ola Piskorska przyznała w rozmowie z Onetem, że szkoleniowiec jest zainteresowany trenowaniem siatkarskiej reprezentacji kobiet. - Oprócz tego, że lubi wyzwania, a to mu się wydaje być bardzo ciekawym wyzwaniem, to także kocha Polskę, polskich kibiców i bardzo chciałby w naszym kraju zostać dłużej. Uważa, że tak wspaniałej atmosfery do pracy nie ma nigdzie indzie - powiedziała menadżerka.
Pomysł objęcia damskiej kadry miał pojawić się w momencie, gdy z posadą pożegnał się Jacek Nawrocki. - Jednocześnie było wiadomo, że Vitalowi kończy się kontrakt z męską reprezentacją i raczej nie zostanie przedłużony, więc to po prostu wyszło naturalnie - stwierdziła Piskorska.
Małe doświadczenie Belga
Belg ma małe doświadczenie w trenowaniu kobiet. Do tej pory prowadził tylko dwie pary belgijskich siatkarek plażowych. Rywalami Heynena w walce o posadę mają być Turek Ferhat Akbas i Stephane Antiga, były selekcjoner męskiej reprezentacji siatkarzy.
Czytaj też:
Konflikt Michała Kubiaka z legendą polskiej siatkówki. „Niech ten człowiek lepiej milczy”