Takim trenerem jest Stefano Lavarini. Selekcjoner wskazał, nad czym muszą pracować polskie siatkarki

Takim trenerem jest Stefano Lavarini. Selekcjoner wskazał, nad czym muszą pracować polskie siatkarki

Stefano Lavarini, trener polskich siatkarek
Stefano Lavarini, trener polskich siatkarek Źródło:Newspix.pl / Kacper Kirklewski / 400mm.pl
Stefano Lavarini udzielił wywiadu, w którym zdradził, co jeszcze musi poprawić reprezentacja Polski w swojej grze. Opowiedział też o swoich pierwszych wrażeniach z pracy w naszej kadrze siatkarek.

W ostatnich dniach reprezentacja Polski w siatkówce kobiet rozpoczęła rywalizację w Lidze Narodów Na inaugurację tych rozgrywek Biało-Czerwone zwyciężyły z Kanadą, ale w starciu z Brazylijkami nie potrafiły przeważyć szali zwycięstwa na swoją stronę w żadnym z trzech setów. Jeszcze wcześniej natomiast nasze reprezentantki poległy dwukrotnie w sparingach z Niemkami.

Stefano Lavarini opowiedział o pierwszych wrażeniach z pracy w reprezentacji Polski

Teraz Stefano Lavarini, trener Polek, skomentował swoje początki pracy z tym zespołem. – Po meczach towarzyskich miałem w głowie wiele rzeczy, które musimy poprawić, ale czułem, że znalazłem dobry punkt wyjścia – stwierdził w rozmowie z serwisem sport.pl. Jasno dodał, iż jego podopieczne wykazują chęć uczenia się od niego i podoba im się wizja gry selekcjonera.

– Zobaczyłem oddaną pracy i zdyscyplinowaną grupę. Wiele czasu minie, zanim poznam wszystkie zawodniczki. Teraz skupiam się na znalezieniu odpowiedniego balansu. Musimy grać w nieco innym systemie i używać przyjmujących w roli zawodniczek na prawym skrzydle, co utrudnia sprawę – opisał Lavarini.

Liga Narodów 2022. Nad tym muszą pracować polskie siatkarki według Stefano Lavariniego

Dziennikarz, który przeprowadzał wywiad, zwrócił uwagę na dysproporcję w grze Polek i fakt, że lewe skrzydło mamy obsadzone bardzo bogato, jest natomiast kłopot z drugim. – W normalnej sytuacji jasne byłoby, że znacznie więcej piłek będziemy posyłać tam do atakującej. Teraz szukamy balansu, musimy to podzielić. Jestem przekonany, iż to da także sporo korzyści przyjmującym – przekonywał Włoch, który chce uczynić grę Biało-Czerwonych mniej przewidywalną dla rywalek.

– Nie jestem trenerem, który ma określony system, pod który ustawia każdy zespół i nie widzi od tego wyjątków. Nie patrzę też na wielkie indywidualności. Poznaję zawodniczki i staram się stworzyć zespół od podstaw na podstawie ich charakterystykę. Potem zajmuję się tą wspomnianą agresją i balansem. To chyba opis, którego możecie używać – wyjaśnił.

Czytaj też:
Wojciech Żaliński zdradza, jaki był cel ZAKSY na miniony sezon. „Ta strategia się sprawdziła”

Źródło: sport.pl