PGE Skra Bełchatów poprzedni sezon PlusLigi zakończyła na czwartym miejscu, co daje jej prawo występów w Pucharze CEV. Podopieczni Joela Banksa rywalizację o europejskie trofeum zaczną od etapu 1/32 finału, w którym zmierzą się z Dynamo Apeldoorn. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane 19 października, a siatkarze z Bełchatowa już dwa dni przed meczem polecieli do Holandii.
Karol Kłos dodał wymowne nagranie
Podróż zawodników Skry relacjonował na Instagramie Karol Kłos. Środkowy reprezentacji Polski dodał na InstaStory nagranie z wnętrza samolotu, na którym widać, że wysocy zawodnicy nie mieli wiele przestrzeni między nogami a fotelami z przednich rzędów. „Kochany Rajaner (pisownia oryginalna – przyp. red)” – ironizował Kłos.
Falstart Skry Bełchatów
PGE Skra Bełchatów nieudanie, bo od porażki z Aluron CMC Wartą Zawiercie, zaczęła nowy sezon PlusLigi. Zespół prowadzony przez Banksa szybko zrehabilitował się za porażkę z trzecią drużyną poprzednich rozgrywek, ogrywając kolejno BBTS Bielsko-Białą, Stal Nysę oraz Trefl Gdańsk.
Skra po powrocie z Holandii rozegra 22 października ligowe spotkanie z Asseco Resovią Rzeszów. Rewanżowe starcie z Dynamo Apeldoorn, które jest 14-krotnym mistrzem Holandii i 10-krotnym zdobywcą krajowego pucharu, zaplanowano z kolei na 26 października.
Ekipa z Bełchatowa ma już doświadczenie z rozgrywania meczów w ramach Pucharu CEV. W ubiegłym sezonie Skra dotarła do półfinału rozgrywek, w którym uległa w dwumeczu francuskiemu Tours VB. Po końcowy trium sięgnął z kolei włoski Vero Volley Monza.
Czytaj też:
Kamil Semeniuk już zachwyca we Włoszech. Polak doceniony po meczuCzytaj też:
Quiz dla kibiców siatkówki. Jak dobrze znasz Bartosza Kurka i innych reprezentantów?