To będzie historyczne wydarzenie dla polskiego sportu. O ile już trzeci rok z rzędu będziemy mogli podziwiać bój Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów, tak po raz pierwszy ich przeciwnikiem będzie ekipa z PlusLigi. Mowa oczywiście o Jastrzębskim Węglu, który podobnie, jak ich rywale mają szansę na podwójną koronę. Z uwagi na fakt, że obie drużyny pochodzą z Polski, wpadnięto na pomysł, by finał przenieść do naszego kraju.
Finał siatkarskiej Ligi Mistrzów w Polsce?
Od początku sezonu zaplanowano finały Ligi Mistrzów oraz Ligi Mistrzyń w Turynie i jak podaje sport.pl, nic nie wskazuje na to, żeby miało być inaczej. Już jakiś czas temu prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol mówił, że wszystko rozstrzygnie się w najbliższym czasie.
— Nie czyniliśmy jak na razie żadnych starań o przenosiny. Póki co przygotowujemy się na wariant z grą w Turynie. Nie wykluczam, że jeszcze podejmiemy jakieś działania. Ważna jest tu m.in. sprawa rozstrzygnięcia w półfinałach kobiet. Sprzedaż biletów pokazuje, że szanse na przenosiny są raczej znikome. A czy zerowe? Nie. Decydujące będą najbliższe dni — powiedział dla wcześniej wspomnianego portalu.
Bilety niemal wyprzedane. CEV rozwiewa wątpliwości
Serwis sport.pl podał również, że nic nie wskazuje na to, żeby faktycznie finał siatkarskiej Ligi Mistrzów miał odbyć się w Polsce. Rzecznik prasowy CEV potwierdził, że nic takiego nie ma w planach. — To, że rozpoczęła się już sprzedaż biletów na mecze w Turynie, mówi samo za siebie. Nie mamy w tej sprawie nic więcej do dodania — powiedział Federico Ferraro. Finał siatkarskiej Ligi Mistrzów odbędzie się 20 maja 2023 o godz. 20:30. Wcześniej obie ekipy skończą sezon PlusLigi.
Czytaj też:
Kibic starł się z siatkarzem w hicie PlusLigi. Zrobiło się niebezpiecznieCzytaj też:
Fatalna końcówka sezonu Perugii. Jest decyzja w sprawie Andrei Anastasiego