Mariusz Wlazły zakończył swoją piękną i długą karierę. Spotkanie Trefla Gdańsk z Projektem Warszawa, które zakończyło się triumfem gdańszczan (15:10 w złotym secie dla stołecznej drużyny), było ostatnim dla doświadczonego siatkarza. Przed tygodniem atakujący pożegnał się z publicznością w Gdańsku, spotkanie w Torwarze zwieńczyło jego przygodę z rolą zawodnika. Wkrótce skupi się na nowych projektach, o czym poinformował w trakcie pomeczowego wywiadu.
Mariusz Wlazły skomentował ostatni mecz profesjonalnej karierze
Atakujący Trefla Gdańsk zaraz po zakończonym meczu wyszedł przed kamery Polsatu Sport i zdradził, jakie emocje mu towarzyszą w związku z finałem kariery.
– Nie byłem w stanie przewidzieć emocji, które we mnie tkwią. Znakomite widowisko i wspaniała atmosfera. Sześć setów na koniec 20-letniej kariery, to pokazuje, że dostosowaliśmy się widowiskiem do zgromadzonych ludzi i emocji, które stworzyliśmy. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zebrali się w Torwarze – powiedział Mariusz Wlazły. Jednocześnie wspomniał pierwszy mecz w swojej karierze.
– Zapamiętałem to trochę inaczej, myślałem, że był bardziej nieudany, ale jednak trochę dobrego się w nim wydarzyło – dodał siatkarz.
Mariusz Wlazły zdradził swoje plany na przyszłość
Nic nie wskazuje na to, żeby Mariusz Wlazły miał odpoczywać w najbliższych miesiącach. Niemal natychmiast rozpoczyna planowanie nowego sezonu, ale w nieco innym charakterze.
– W najbliższych tygodniach oprócz egzaminu mamy do przygotowania plan, który musimy spiąć z planem na przyszły sezon. Oddziaływania psychologiczne będą wplecione w to, co przygotuje sztab. Przyszły sezon zaczniemy w pełnym oddziaływaniu. Będziemy pomagać chłopakom w skupieniu. Zobaczymy jakie efekty to przyniesie. Na pewno możemy stwierdzić, że praca, jaką wykonaliśmy w tym sezonie, kontakty z psychologiem miały sens i należy to kontynuować – zdradził atakujący.
Czytaj też:
Wyjątkowe pożegnanie Mariusza Wlazłego. Atakujący Trefla Gdańsk nie krył wzruszeniaCzytaj też:
Syn Mariusza Wlazłego w akcji w PlusLidze. Zobacz moment, którzy przeszedł do historii