Legendarny klub siatkarski nad przepaścią. Wychowali wielu reprezentantów Polski

Legendarny klub siatkarski nad przepaścią. Wychowali wielu reprezentantów Polski

Adrian Mihułka, siatkarz Gwardii Wrocław
Adrian Mihułka, siatkarz Gwardii Wrocław Źródło:Newspix.pl / Przemysław Karolczuk / 400MM
Choć siatkówka w Polsce przeżywa bardzo owocny w sukcesy czas, codzienność klubowa wcale nie jest taka wesoła. Bardzo niepokojące wieści napływają z Gwardii Wrocław. Wielokrotny mistrz Polski znalazł się na sporym zakręcie przed sezonem.

Na stronie internetowej Gwardii Wrocław grającej na zapleczu PlusLigi pojawiło się specjalne oświadczenie. Jego autorem jest Łukasz Tobys, prezes klubu oraz współwłaściciel. Jak się okazuje, klub, który walczył w sezonie 2022/23 o awans do elity, może mieć spore problemy z dopięciem budżetu na kolejną ligową kampanię.

Siatkarska Gwardia Wrocław z dramatycznym apelem

Całość oświadczenia prezesa Tobysa można znaleźć na oficjalnej stronie klubu, dodatkowo również w mediach społecznościowych. Okazuje się, że problemem są m.in. zmiany dotyczące wysokości wsparcia finansowego z miejskich dotacji. Dodatkowo więcej będzie kosztować wynajęcie Hali Orbita, czyli miejsca, gdzie wrocławski klub rozgrywa swoje domowe mecze.

twitter

„Jednocześnie po zakontraktowaniu zawodników otrzymaliśmy informację, że dotacja z Urzędu Miasta zostanie ucięta o 10% dotychczasowej dotacji. W perspektywie 900 000 zł brutto, otrzymywanych z pieniędzy podatników naszego miasta, jest to kolejne 90 000 zł brutto mniej w ogólnym budżecie naszej drużyny seniorskiej. Doskonale wiem, że nie powinniśmy się porównywać do kogokolwiek, a już szczególnie do piłkarzy… ale kolejne 20 mln zł przekazane (w formie pożyczki) dla piłkarzy po prostu podcina skrzydła w perspektywie cięć budżetowych dla innych drużyn” – czytamy w oświadczeniu prezesa.

Gwardia Wrocław ma w swoim dorobku trzy złote medale mistrzostw Polski. Gwardziści wygrywali rozgrywki w latach 1980-82. Dodatkowo sześć srebrnych krążków oraz pięć brązowych. Gwardia w 1981 roku zdobyła również Puchar Polski oraz dotarła do trzeciego miejsca Pucharu Europy Mistrzów Krajowych, tj. dzisiejszej Ligi Mistrzów.

Maciej Muzaj, Jakub Jarosz, Marcel Gromadowski – siatkarzami z Wrocławia

Gwardia, choć swoje największe sukcesy święciła w latach 80. XX wieku, w ostatnich dziesięcioleciach z powodzeniem zajmowała się szkoleniem młodzieży. Jednym z największych talentów wywodzących się z Gwardii jest Maciej Muzaj. Atakujący Asseco Resovii Rzeszów właśnie we Wrocławiu stawiał swoje pierwsze siatkarskie kroki.

Wyliczanka może zawierać także Jakuba Jarosza (obecnie GKS Katowice), Marcela Gromadowskiego (m.in. mistrz Europy z 2009 roku) czy Krzysztofa Rejno (również Asseco Resovia). Czy wrocławski klub znajdzie środki na dalsze funkcjonowanie? Z pewnością żal byłoby, żeby taka firma zniknęła z mapy polskiej siatkówki. Gwardziści w poprzednim sezonie dotarli do półfinału gry o PlusLigę. Ostatecznie przegrali z Exact Systems Norwid Częstochowa, który zwyciężył również w finale i będzie beniaminkiem w elicie.

Czytaj też:
Mocne zarzuty w kierunku Nikoli Grbicia. Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości
Czytaj też:
Wicemistrz świata trafił do Skry Bełchatów! Trudne wyzwanie dla reprezentanta Polski

Opracował:
Źródło: X / @GwardiaWro