Przygoda Malwiny Smarzek z reprezentacją Polski nie jest usłana różami, zwłaszcza za kadencji Stefano Lavariniego. Wokół pochodzącej z Łasku zawodniczki narodziło się wiele niejasności, których w dodatku ona sama nie wyjaśnia – szczególnie że dość rzadko udziela się w mediach. W efekcie niektóre plotki żyją własnym życiem, jak na przykład w kwestii jej rzekomego konfliktu z inną siatkarką.
Czy Malwina Smarzek i Magdalena Stysiak mają konflikt?
Między innymi na ten temat wypowiedziała się Magdalena Stysiak na łamach „Wprost”. Młoda atakująca przyznała, że między nią a Smarzek wcale nie ma złej krwi i nie rozumie, skąd w ogóle wziął się ten temat. – Bardzo dobrze mi się z nią żyje. Nie wiem, dlaczego ludzie myślą, iż jest między nami jakiś konflikt. Mam z nią bardzo dobry kontakt – stwierdziła 23-latka.
Reprezentantka Polski przypomniała również, że nieraz powtarzała, iż to jest sytuacja korzystna dla naszej kadry, gdy selekcjoner może wybierać z większego grona utalentowanych i doświadczonych zawodniczek. Smarzek się do nich zalicza, choć dawno nie była zweryfikowana na poziomie reprezentacyjnym. Całe poprzednie lato straciła, a i tym razem ominęła Ligę Narodów i nie wiadomo, co dalej.
Niepewna sytuacja Malwiny Smarzek
Atakująca VBC Trasporti Pesanti Casalmaggiore znalazła się co prawda w kadrze na zgrupowanie w Spale, aczkolwiek w ostatnim sparingu z Turcją nie wystąpiła ze względu na kontuzję. Jak poważna jest? Nie do końca wiadomo. Ona sama unikała rozmów z dziennikarzami. Stefano Lavarini wspomniał jedynie, że chodzi o uraz przeciążeniowy. Ale czy to oznacza, iż Smarzek pojedzie na mistrzostwa Europy, które rozpoczną się 15 sierpnia? Niekoniecznie.
Wydaje się, że Stysiak tego by chciała, skoro w rozmowie z „Wprost” przekonywała, że większa konkurencja to coś, co napędza rozwój. – Im więcej solidnych kandydatek, tym lepiej. Później zostaje kwestia wewnętrznej rywalizacji o miejsce w składzie. Jeżeli chcemy wygrywać na największych imprezach, potrzebujemy każdej najlepszej zawodniczki – zakończyła.
Czytaj też:
Polska siatkarka wymownie o Joannie Wołosz. W pełni się z tym zgadzaCzytaj też:
Zuzanna Górecka dla „Wprost”: Na boisku siatkarskim zobaczycie mnie dopiero wtedy. Nie sądziłam, że to będzie aż tak trudne