Były reprezentant Polski nie rozumie decyzji Nikoli Grbicia. Co nim kierowało?

Były reprezentant Polski nie rozumie decyzji Nikoli Grbicia. Co nim kierowało?

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:PAP/EPA / Georgi Licovski
Nikola Grbić czasem lubi zadziwić swoimi decyzjami, a w trakcie fazy grupowej mistrzostw Europy miał ku temu sporo okazji. Jednego z jego wyborów nie rozumie Damian Wojtaszek, czemu dał wyraz w jednym z programów.

Nikola Grbić ma to do siebie, że ekscentryczny jest głównie w jednej kwestii – personalnej. W tych najważniejszych spotkaniach można raczej łatwo przewidzieć, kogo wystawi do boju, ale jeśli tylko Polakom przychodzi mierzyć się z teoretycznie słabszym przeciwnikiem, to eksperymenty są pewne. W związku z tym właśnie w programie „Misja Sport” wypowiedział się Damian Wojtaszek, komentując jedną z decyzji selekcjonera.

Damian Wojtaszek nie rozumie tej decyzji Nikoli Grbicia

Były reprezentant naszego kraju zwrócił uwagę na jedno ze spotkań, a mianowicie to z Macedonią Północną. Nie było ono problematyczne dla Biało-Czerwonych, wygrali je bowiem 3:0, podobnie jak 4 z pozostałych 5 starć na tym wstępnym etapie turnieju. Mimo tego zawodnik Projektu Warszawa dostrzegł jedną rzecz, której w starciu z Macedonią Płn. nie potrafił pojąć.

Zdziwiła go bowiem to, co wydarzyło się na jednej z pozycji. – Dlaczego tak doświadczony gracz jak Grzegorz Łomacz nie dostał szansy gry od początku meczu? Wszyscy zostali zmienieni, tylko nie on – powiedział w studio, by po chwili wysnuć tezę na temat tego, co chciał osiągnąć Nikola Grbić.

– Może Nikola chciał, aby Marcin Janusz trenował ze wszystkimi zawodnikami i żeby te jego piłki były dopieszczone? A może coś innego zadecydowało, że Łomacz pojawił się dopiero na sam koniec? – spekulował były kadrowicz.

To musi zrobić Nikola Grbić w play-offach ME

Same rotacje natomiast nie przeszkadzały Wojtaszkowi, ponieważ uważa je za naturalne w procesie budowania formy na kluczowe spotkania w mistrzostwach Europy, czyli fazę play-off. Już pierwsza potyczka Polaków w tej części rozgrywek może okazać się dużo trudniejsza, ponieważ Biało-Czerwoni zmierzą się z Serbią. Tam miejsca na eksperymenty nie będzie.

W związku z tym libero uważa, że po fazie grupowej wykrystalizuje się podstawowy skład i zostanie on ustabilizowany. – W play-offach szóstka powinna być stała, aby się zgrać i pokazać, że to nasze podstawowe zestawienie – stwierdził. Dodał jednakże, iż Polacy mają tylu kapitalnych rezerwowych, iż w razie czego jedną zmianą można przeważyć szalę na swoją korzyść.

Czytaj też:
Słodko-gorzkie zwycięstwo z Czarnogórą. Polski siatkarz zszedł z boiska z grymasem bólu
Czytaj też:
Polscy siatkarze poznali rywali w 1/8 finału mistrzostw Europy. Później zaczną się schody

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Misja Sport