Duży pech polskich siatkarzy. Opcja awaryjna wypadła z gry

Duży pech polskich siatkarzy. Opcja awaryjna wypadła z gry

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:PAP/EPA / Georgi Licovski
Mateusz Poręba pomagał polskim siatkarzom w przygotowaniach do meczów mistrzostw Europy. Sam miał być opcją awaryjną na wypadek, gdyby trzeba było zastąpić jednego z kontuzjowanych zawodników. Teraz sam nabawił się urazu, do którego doszło podczas piątkowego treningu.

Reprezentacja polskich siatkarzy przebywa w Bari, gdzie przygotowuje się do fazy play-off mistrzostw Europy. Przeciwnikami Biało-Czerwonych w 1/8 finału rozgrywek będą Belgowie. Choć Polacy bez większych problemów zwyciężyli fazę grupową, to Nikola Grbić kilka razy musiał podrapać się po głowie ze względu na kłopoty zdrowotne swoich zawodników. Teraz leczeniu będzie musiał poddać się Mateusz Poręba.

Mateusz Poręba kontuzjowany

Nikola Grbić otrzymał pytanie od dziennikarzy na temat Mateusza Poręby i jego postępów w treningach. Serbski szkoleniowiec odparł: – To zawsze ta ostatnia piłka. To był ostatni atak – mając na myśli odniesiony uraz przez Polaka w trakcie piątkowego treningu. Wszyscy zawodnicy odpoczywali już po sesji, a środkowemu pracownicy służb medycznych opatrywali palec. Trener Biało-Czerwonych dał do zrozumienia, że zawodnik, który miał być opcją awaryjną na wypadek potencjalnych kontuzji innych siatkarzy, jedzie do domu.

Przypomnijmy, że Mateusz Poręba został skreślony ze składu podczas ostatniego etapu selekcji przed mistrzostwami Europy. Nikola Grbić zdecydował o zabraniu ze sobą trzech środkowych, ale uznał, że dobranie dodatkowego środkowego, który będzie służył jako pomocnik w treningach, jest bardzo dobrym pomysłem. Szkoleniowiec nie wie, jak długo może potrwać rekonwalescencja Poręby. Jasno zaznaczył, że nie ma już na to szans, by zagrał w tegorocznych mistrzostwach Europy. – Musimy zrobić rezonans magnetyczny, by wiedzieć, co dokładnie się stało. Musi wrócić do domu. Nie jest w stanie blokować. Niestety, takie życie – dodał Serb.

Ponadto trener Polaków dodał, że nie ma zamiaru ściągać do Włoch kolejnego, awaryjnego siatkarza, gdyż jego zdaniem nie miałoby to sensu.

Czytaj też:
Polscy siatkarze mieli problem podczas lotu. Nie obyło się bez strachu
Czytaj też:
Faworyt do medalu mistrzostw Europy traci siatkarza. Gwiazdor bez formy

Opracował:
Źródło: sport.pl