Duże wyzwanie przed Michałem Winiarskim. Na drodze stoją potęgi

Duże wyzwanie przed Michałem Winiarskim. Na drodze stoją potęgi

Michał Winiarski
Michał Winiarski Źródło: Newspix.pl / Jakub Piasecki / Cyfrasport
Dwa mecze i dwa zwycięstwa. Udanie turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu (2024) rozpoczęła siatkarska reprezentacja Niemiec. Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego w Rio de Janeiro może okazać się prawdziwą rewelacją.

Przypomnijmy, że Michał Winiarski to były kapitan Biało-Czerwonych. To właśnie z „Winiarem” za sterami reprezentacja Polski sięgnęła po złoty medal MŚ w 2014 roku. Winiarski był też członkiem zespołów Biało-Czerwonych, które walczyły podczas turniejów igrzysk olimpijskich w 2008 (Pekin) i 2012 (Londyn) roku. W obu przypadkach kończyło się na tym samym, rozczarowującym wyniku, odpadnięciu w ćwierćfinałach.

Michał Winiarski pojedzie z Niemcami do Paryża?

Może się okazać, że „Winiar” po zakończeniu kariery zawodnika już w roli trenera stanie przed szansą udziału w kolejnym olimpijskim wyzwaniu. Winiarski jest bowiem selekcjonerem reprezentacji Niemiec. Ta rywalizuje o bilety do Paryża podczas turnieju kwalifikacyjnego w Rio de Janeiro. Nasi zachodni sąsiedzi rozpoczęli zmagania od dwóch wygranych, w obu przypadkach po 3:1 z Iranem oraz Kubą.

Żeby jednak awansować na igrzyska, Niemcy muszą zająć jedno z dwóch czołowych miejsc podczas turnieju w Brazylii. Już tej nocy polskiego czasu, w środę 4 października o godzinie 1:30, Niemcy zmierzą się z gospodarzami. Brazylia z pewnością zdaje sobie sprawę, że to właśnie zespół Winiarskiego może sprawić najwięcej problemów w drodze do przepustki do olimpijskich zmagań. Choć to i tak gospodarze są faworytem starcia z drużyną prowadzoną przez polskiego szkoleniowca.

Dodatkowo należy pamiętać, że w Rio de Janeiro grają również mistrzowie świata i wicemistrzowie Europy, czyli Włosi. Italia po dwóch seriach gier jest liderem, mając zwycięski dublet i tylko jeden stracony set. Drużyna Winiarskiego będzie musiała zatem wedrzeć się pomiędzy mającą określoną klasę, ale też swoje problemy, Brazylię, a Italię.

twitter

Wydaje się, że bardziej realny scenariusz to walka z Brazylijczykami o miejsce numer dwa, bo trudno sobie wyobrazić, żeby na igrzyskach miało zabraknąć Włochów. Jeśli nie z turnieju w Rio de Janeiro, to za sprawą rankingu FIVB. Niemcy na taki luksus i furtkę numer dwa nie mogą sobie pozwolić, więc to w Brazylii walczą o swoje marzenia.

Biało-Czerwoni z kompletem zwycięstw w Chinach

Warto zaznaczyć, że siatkarska reprezentacja Polski ma aktualnie status niepokonanej podczas turnieju kwalifikacyjnego w chińskim Xi’an. Biało-Czerwoni pokonali kolejno: Belgów (3:2), Bułgarów (3:0) oraz Kanadyjczyków (3:2). Polacy są jedynym zespołem, który nie zaznał jeszcze porażki podczas zmagań w Chinach.

Z azjatyckiego turnieju bilety do Paryża również zdobędą dwa najlepsze zespoły. W podobnej rywalizacji tyle tylko, że w Łodzi, awans na igrzyska wywalczyły sobie siatkarki reprezentacji Polski. Biało-Czerwone pojadą na turniej olimpijski po raz pierwszy od 2008 roku.

Czytaj też:
Wielka klasa Aleksandra Śliwki. Tak skomentował hasztag „#nieudolni”
Czytaj też:
Kamil Semeniuk zrobił coś wyjątkowego. Trener Nikola Grbić kolejny raz miał rację

Opracował:
Źródło: WPROST.pl