Od dłuższego czasu przez siatkarskie środowisko przetacza się dyskusja dotycząca zbytnio przeładowanego kalendarza oraz zmęczenia zawodników. Szczególnie dało się ono we znaki graczom w minionym sezonie (klubowym oraz reprezentacyjnym) – niezwykle intensywnym, przepakowanym do skraju możliwości. W końcu jednak FIVB ma wprowadzić zmiany, na które czekano od dawna.
Sebastian Świderski o ważnych zmianach w siatkówce
O powyższej kwestii wielokrotnie wypowiadali się sami sportowcy. W wielu wywiadach z reprezentantami Polski dało się usłyszeć lub przeczytać słuszne narzekania na konieczność grania meczów kilka razy w tygodniu, niemal przez cały rok, bez większej chwili na odpoczynek oraz regenerację. Efekty widać już nawet teraz, gdy kilka tygodniu po rozpoczęciu rozgrywek w PlusLidze aż roi się od kontuzji.
Siatkarze nie gryźli się zatem w język i publicznie uderzali między innymi w FIVB czy CEV, a nawet władze rodzimych rozgrywek (niedawno poszerzono PlusLigę z 14 do 16 zespołów). Teraz jednak Sebastian Świderski ma dla nich dobre informacje, ponieważ pierwsza z wymienionych federacji powinna niebawem wprowadzić niezwykle ważne zmiany.
– Nie mogę do końca zdradzać, bo nie wszystko zostało już zatwierdzone. Przede wszystkim jednak FIVB zapowiedziało, że nie będzie już turniejów kwalifikacyjnych takich jak tegoroczne do igrzysk olimpijskich czy do innych zmagań. Mistrzostwa Europy będą kwalifikacją do mundialu, a także pierwszym etapem walki o przepustkę olimpijską. Drugim sposobem zdobycia biletów na igrzyska będą mistrzostwa świata. Ważny okaże się także ranking FIVB, a Liga Narodów ma stać się bardziej prestiżowa. Chodzi o zmianę formuły – powiedział Sebastian Świderski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Czytaj też:
Cichy bohater zwycięstwa ZAKSY w meczu o Superpuchar. „Grałem tak, jak czułem”Czytaj też:
Znamy stan zdrowia Norberta Hubera. Środkowy reprezentacji opuścił przedwcześnie mecz