Mistrz olimpijski ocenił status siatkówki w Polsce. Francuska gwiazda nie ma wątpliwości

Mistrz olimpijski ocenił status siatkówki w Polsce. Francuska gwiazda nie ma wątpliwości

Stephen Boyer (pierwszy z prawej)
Stephen Boyer (pierwszy z prawej) Źródło:Newspix.pl / Michal Plaszyk / 400mm.pl
Stephen Boyer to jeden z autorów sukcesu Jastrzębskiego Węgla w postaci mistrzostwa Polski oraz finału Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23. Francuz został w PlusLidze, ale obecnie jest zawodnikiem Asseco Resovii Rzeszów. Mistrz olimpijski z igrzysk w Tokio (2021) ocenił potencjał, jakim może pochwalić się siatkówka w Polsce.

Nie jest tajemnicą, że PlusLiga zaliczana jest do światowej czołówki pod względem poziomu sportowego. Siatkówka w Polsce ma się dobrze, co zauważają nie tylko krajowi zawodnicy, ale również zagraniczne gwiazdy. Jedną z takowych jest z pewnością Stephen Boyer. Francuski atakujący coraz lepiej czuje się w polskich realiach.

Stephen Boyer o poziomie siatkówki w Polsce

Polskie rozgrywki z sezonu na sezon zyskują na wartości. Tak można przynajmniej wnioskować, spoglądając na nazwiska, jakie trafiają do PlusLigi. Siatkówka, zarówno w wydaniu reprezentacyjnym, jak i klubowym, przeżywa dobry czas. Z pewnością są elementy do poprawki (czyt. terminarz i intensywność grania w kadrze i klubach), ale można się też pochwalić wieloma rzeczami. Przykład? Frekwencja i otoczka AL-KO Superpucharu Polski, którego losy śledziły szczelnie wypełnione trybuny Spodka.

– Ostatnie trzy sezony Ligi Mistrzów to trzy triumfy polskiej drużyny, czyli według tego można stawiać tezę, że polska liga jest lepsza. Ale ja nie lubię uproszczeń, trzeba by było dać porywalizować drużynom z niższych miejsc w obu ligach i dopiero wtedy można by powiedzieć z przekonaniem, że dana liga – w całości – jest lepsza od drugiej. Z mojego punktu widzenia powiem tyle, że obie ligi są świetne, ale dla mnie to Polska jest najlepszym krajem do profesjonalnego grania w siatkówkę. Nigdzie nie ma tylu kibiców, dziennikarzy, transmisji telewizyjnych, tej całej otoczki. Rozmawiałem z ludźmi z beniaminka Serie A, z którym graliśmy w trakcie BOGDANKA Cup w Lublinie i oni byli autentycznie w szoku. Nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. Towarzyski turniej przedsezonowy przyciągnął na trybuny kilka tysięcy ludzi, była telewizja, media, a oprawa jak na imprezie mistrzowskiej. Śmiali się, że oglądali się za siebie, czy nie są czasem w ukrytej kamerze. To jest właśnie polska siatkówka. W niej można się zakochać – przyznał na łamach oficjalnej strony PlusLigi atakujący Asseco Resovii.

Co ciekawe, Francuz opuścił początek sezonu klubowego. Rzeszowianie muszą jeszcze poczekać na pierwsze poważniejsze występy swojej nowej gwiazdy. Boyer w Asseco Resovii, która sięgnęła w minionym sezonie po brązowe medale PlusLigi, zastąpił Macieja Muzaja. Były reprezentant Polski przeniósł się do PSG Stali Nysa.

twitter

Trójka niepokonanych na czele PlusLigi

Po poniedziałkowej porażce Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z beniaminkiem Exact Systems Hemarpol Częstochowa (1:3) na ligowym podwórku zostały już tylko trzy drużyny, które nie zaznały goryczy porażki. Liderem tabeli w PlusLidze jest Trefl Gdańsk, który zdobył dwanaście punktów w czterech meczach, tracąc tylko jednego seta. Jedną partię więcej stracili za to siatkarze Projektu Warszawa, również mający komplet oczek po wygraniu kwartetu pojedynków.

Na trzeciej pozycji plasują się mistrzowie Polski – Jastrzębski Węgiel. Śląska drużyna jest ostatnią z niepokonanych, ale rozegrała jedno spotkanie mniej od Trefla i Projektu. Jastrzębianie grali bowiem kilka dni temu w katowickim Spodku o AL-KO Superpuchar Polski, ostatecznie przegrywając 2:3 z ZAKSĄ. Jastrzębski czwarte ligowe spotkanie zagra już dziś, tj. 8 listopada. Rywalem będzie Asseco Resovia Rzeszów, początek spotkania o godzinie 17:30, transmisja na antenie Polsatu Sport.

Czytaj też:
Katastrofa w szeregach ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Sytuacja jest nie do pozazdroszczenia
Czytaj też:
Sebastian Świderski ma wspaniałe wieści. Nadchodzą duże zmiany

Opracował:
Źródło: PlusLiga