Kubacki i Żyła byli znakomici, Habdas zaskoczył. Za nami kwalifikacje PŚ w Wiśle

Kubacki i Żyła byli znakomici, Habdas zaskoczył. Za nami kwalifikacje PŚ w Wiśle

Jan Habdas
Jan Habdas Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Za nami kwalifikacje do pierwszego konkursu skoków narciarskich w zimowym sezonie 2022/23. Zawodnicy rywalizowali w ramach Pucharu Świata w Wiśle, więc w akcji obejrzeliśmy aż 12 Polaków. Do głównych zawodów awansowało aż 9 z nich, w tym Dawid Kubacki, Kamil Stoch czy Piotr Żyła. Pozytywnie zaskoczył Jan Habdas.

Właśnie rozpoczął się sezon 2022/23 w zimowych skokach narciarskich, choć podczas pierwszych zawodów w Wiśle zawodnicy musieli lądować na igielicie, zupełnie nietypowo zresztą. Z racji tego, że to Polska jest gospodarzem pierwszego konkursu Pucharu Świata, miała ten przywilej, iż jej trener mógł wystawić do boju aż 12 zawodników. W tym gronie były też nasze największe gwiazdy na czele z Dawidem Kubackim, który zajął pierwsze miejsce w sesji treningowej.

Skoki narciarskie. Jan Habdas zaskoczył podczas kwalifikacji w Wiśle

Jako pierwszy na belce pojawił się Tomasz Pilch i oddał całkiem dobry skok, ponieważ wylądował na 120 metrze. Sama gestykulacja zawodnika wskazywała, że jest z siebie zadowolony. Łącznie otrzymał 109,5 punktu. Zaraz za nim ruszył Klemens Murańka i pofrunął krócej, ponieważ na 117,5 metra. Trzeci w kolejności był Maciej Kot, dwukrotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata. On też wylądował bliżej niż Pilch i Murańka – dokładnie na odległości 113,5 metra.

Później przyszło wystartować Kacprowi Juroszkowi, który okazał się o metr gorszy od Murańki. Janowi Habdasowi natomiast udało się oddać piękny skok. Dość niespodziewanie pofrunął na 127,5 metra. Dostał bardzo dobre noty, aczkolwiek odjęto mu kilka „oczek” ze względu na wiatr. Ostatecznie uzbierał 125,1 punktu i mógł być praktycznie pewny do głównego konkursu.

Fatalna dyspozycja Andrzeja Stękały

Po kilkunastu startach zawodników z innych krajów takich jak Kazachstan, Ukraina czy Włochy, na belce pojawił się Stefan Hula. Nestor polskiej kadry wystartował jako 23. w kolejności i wylądował za punktem „K”. Przy jego skoku było niemal bezwietrznie, ale i tak 36-latek nie wykorzystał odpowiednio tych warunków atmosferycznych. Poleciał tylko na 122,5 metra, co dało mu 116,5 punktu. Do sobotnich zawodników udało mu się awansować na ostatnim miejscu.

Nieco później wystartował Aleksander Zniszczoł. Jeśli chodzi o odległość, osiągnął praktycznie identyczny wynik co jego polski poprzednik. Noty miał jednak za niskie i po swoim skoku zajął pierwsze miejsce w gronie zawodników oczekujących, ale szybko udało mu się awansować. Bardzo słabo spisał się natomiast Andrzej Stękała. Jego wynik na poziomie 106,5 metra nie pozwoli mu wejść do głównych zawodów.

Puchar Świata w Wiśle. Paweł Wąsek nie zawiódł, podobnie jak Dawid Kubacki

Następnie przyszedł czas na starty Jakuba Wolnego oraz Pawła Wąska. Pierwszy z wymienionych uzyskał kwalifikację, skacząc na 119 metrów i uzyskując 113,5 punktu. 23-latek z kolei znacznie przebił osiągnięcie swojego poprzednika. Mało tego, poleciał na odległość bliską tej osiągniętej przez Habdasa – 126,5 metra. Dzięki nieco wyższym notom (127,6) wyprzedził nawet swojego kolegę z zespołu w klasyfikacji.

Od tego momentu czekaliśmy już tylko na skoki trzech Biało-Czerwonych, a najbardziej na Dawida Kubackiego. Ten wygrał wszak Letnie Grand Prix, kapitalnie radził sobie w treningach, więc rozbudził apetyty kibiców. Tym razem też potwierdził formę, osiągając prawie rozmiar skoczni. Pofrunął aż na 133 metry, dzięki czemu objął też prowadzenie w tabeli.

Skoki narciarskie 2022/23. Piotr Żyła jest w dobrej formie

Do sobotnich zawodów przeszli też Kamil Stoch i Piotr Żyła. Najpierw na belce pojawił się nasz trzykrotny medalista olimpijski. Pochodzący z Zęby skoczek osiągnął lepszą odległość niż w treningach – 127 metrów. Uzyskał za to 131,6 punktu. Trybuny ożyły kilka minut później, wszak wtedy wystartował „Wiewiór” i również spisał się bardzo dobrze. Kamera pokazała, że Thomas Thurnbichler był zadowolony po jego próbie. Żyła osiągnął 131 metra i aż 133,1 punktu.

Ostatecznie więc w konkursie zaplanowanym na 5 listopada wystartuje aż dziewięciu Biało-Czerwonych. W tym gronie zabraknie Macieja Kota, Andrzeja Stękały oraz Klemensa Murańki. Z zagranicznych zawodników negatywnie zaskoczył Jan Hoerl, któremu wynik 107 metrów i 102 punkty nie pozwoliły na awans.

Ostateczna klasyfikacja kwalifikacji Pucharu Świata w Wiśle

1. Kubacki
2. Granerud (Norwegia)
3. Żyła
4. Raimund
5. Hayboeck
9. Stoch
12. Wąsek
18. Habdas
34. Hula
36. Zniszczoł
41. Wolny
47. Pilch

Czytaj też:
Trenerzy nie chcieli pracować z polskimi skoczkami? Adam Małysz zaskoczył wyznaniem
Czytaj też:
Innowacje w skokach narciarskich. Skoczkowie zarobią więcej

Źródło: WPROST.pl