Kosmiczne ceny biletów na Puchar Świata w Zakopanem. Oto powód

Kosmiczne ceny biletów na Puchar Świata w Zakopanem. Oto powód

Adam Małysz
Adam Małysz Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Już w piątek skoczkowie rozpoczną przygotowania oraz odbędą kwalifikacje do konkursu głównego Pucharu Świata w Zakopanem. Pod skocznią zgromadzi się znacznie mniej kibiców niż w czasach przed pandemicznych, jednak ceny biletów będą największe w historii. Powód jest klarowny.

Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem od zawsze uchodziły za jedne z najbardziej emocjonujących na świecie. Każdego roku pod Wielką Krokwią zbierało się ponad 20 tys. kibiców, by wspierać biało-czerwonych, ale też zawodników z innych krajów. W 2023 roku będzie ich nieco mniej. Wiceprezes PZN-u oraz szef Pucharu Świata w Zakopanem Wojciech Gumny zdradził w rozmowie z portalem sport.interia.pl, że zgłoszono imprezę masową z udziałem 15 tys. kibiców.

– 6 grudnia, gdy składaliśmy wniosek o imprezę masową, sprzedanych było 5200 biletów na sobotę i 5700 na niedzielę. Zatem nasze przewidywania w sprawie frekwencji były trafione. Być może zeszłoby jeszcze 1500-2000 biletów więcej, ale proszę też pamiętać, że większa frekwencja oznacza także wyższe koszty organizacji, z uwagi, chociażby na ochronę – powiedział.

PŚ w Zakopanem. Ogromne ceny biletów

Ceny biletów na piątkowe kwalifikacje do konkursu głównego Pucharu Świata w Zakopanem zaczynają się od 100 zł, natomiast na sobotni oraz niedzielny konkurs od 200 do nawet 750 zł. Jeszcze w trakcie zawodów PŚ w Wiśle Adam Małysz wyjaśnił, że organizacja widowiska w Zakopanem jest ledwo opłacalna, gdyż bardzo duże sumy pochłaniają zwroty kosztów dojazdów i pobytu skoczków w stolicy Tatr.

– Z uwagi na to, że podczas Pucharu Świata w Wiśle mieliśmy konkursy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, na same nagrody wydaliśmy około miliona złotych – powiedział „Interii Sport” prezes PZN-u.

Ile zarobią skoczkowie w Zakopanem?

Drużyna, która odniesie zwycięstwo w zawodach w Zakopanem, zgarnie 27 tys. franków szwajcarskich, co daje ok. 128 tys. zł. Za drugie miejsce należy się 17 tys. franków, czyli ok. 80,5 tys. zł, natomiast za trzecie 12 tys. franków, co daje ok. 57 tys. zł. Należy dodać, że premię otrzyma każda ekipa, która w zawodach drużynowych zajmie miejsce od 1 do 8.

Natomiast w konkursie indywidualnym zwycięzca zgarnie 12 tys. franków, czyli ok. 57 tys. zł. Skoczek z drugiego stopnia podium zarobi 9,5 tys. franków, czyli ok. 45 tys. zł. Trzeci zawodnik otrzyma 7,5 tys. franków, co daje ok. 35,5 tys. zł.

Czytaj też:
Granerud nie owijał w bawełnę ws. Kubackiego. Zdradził, co sądzi o Polaku
Czytaj też:
Występ Kamila Stocha na PŚ w Zakopanem jest zagrożony. Trwa walka z czasem

Źródło: sport.interia.pl