6 października wystartowała kolejna edycja Indian Wells. Z dużym opóźnieniem, ponieważ pierwotnie zaplanowano go na marzec bieżącego roku, a później przełożono z powodu pandemii koronawirusa. Teraz w amerykańskim turnieju weźmie udział aż czterech Biało-Czerwonych. Magdalena Fręch i Magda Linette rozpoczną rywalizację od pierwszej rundy, z kolei Iga Świątek i Hubert Hurkacz od drugiej.
Najpierw zagrają Linette i Fręch
Jak już zostało wspomniane, najpierw do boju ruszą Linette i Fręch. Już w pierwszym dniu rozgrywek (około 21:30) w akcji zobaczymy pierwszą z wymienionych tenisistek. Jej przeciwniczką będzie Rebecca Peterson ze Szwecji. Panie mierzyły się ze sobą dwa razy, Polka przegrała oba te starcia. Fręch natomiast zagra z Saisai Zheng z Chin w czwartek 7 października (późnym wieczorem, dokładna godzina nie jest znana). Dla łodzianki już sam udział w turnieju jest dużym osiągnięciem – wcześniej przebyła dwustopniowe eliminacje.
Świątek i Hurkacz czekają na rywali
Ze względu na fakt, że Świątek i Hurkacz rozpoczną solową rywalizację w Indian Wells dopiero w drugiej rundzie (byli rozstawieni dzięki wysokim miejscom zajmowanym w rankingach), jeszcze nie wiadomo dokładnie, kiedy dokładnie pojawią się na korcie. Znamy natomiast ich potencjalnych przeciwników. Świątek zagra ze zwyciężczynią z pary Petra Martić – Katie Volynets. Hurkacz z kolei może trafić na Alexeia Popyrina lub Miomira Kecmanovicia.
Czytaj też:
Borussia chce zatrzymać Haalanda. Szykuje się rekordowa umowa