Hubert Hurkacz żegna się z ATP Finals. Drugi set dawał nadzieję na dobre zakończenie

Hubert Hurkacz żegna się z ATP Finals. Drugi set dawał nadzieję na dobre zakończenie

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło:Newspix.pl / ABACA
Hubert Hurkacz miał jasne zadanie – by mieć szanse na awans do półfinału ATP Finals, Polak musiał wygrać z Alexandrem Zverevem, czyli tegorocznym złotym medalistą olimpijskim. Nasz tenisista niestety nie zdołał przeciwstawić się niemieckiemu zawodnikowi i pożegnał się z turniejem.

Hubert Hurkacz przegrał dwa pierwsze spotkania ATP Finals. W premierowym Polak uległ Daniiłowi Miedwiediewowi 1:2,w kolejnym zaś szans nie dał mu rezerwowym tenisista Jannik Sinner, który zastąpił kontuzjowanego Matteo Berrettiniego.

Zverev – Hurkacz. Zły początek Polaka

Hubert Hurkacz bardzo źle wszedł w spotkanie z Alexandrem Zverevem. Polak dał się przełamać przeciwnikowi już w pierwszym gemie, w którym Niemiec wygrał do 15. Tak samo skończył się drugi. W trzecim było jeszcze gorzej, ponieważ wrocławianin nie zdobył ani jednego punktu i ponownie został przełamany. Odzywała się duża niedokładność naszego tenisisty. Polak był wyraźnie sfrustrowany.

Hurkacz wygrał dopiero piątego gema, gdzie zdołał on przeprowadzić kilka składnych akcji i "rozprowadzić" odpowiednio piłkę po korcie. To jednak nie na wiele się zdało, ponieważ Zverev nie dał wyprowadzić się z rytmu swojej bezwzględnej gry. Polak często nie był często w stanie odbierać zagrywek złotego medalisty olimpijskiego, których notabene w pierwszej partii uzbierał sześć.

Gra Polaka uległa delikatnej zmianie w siódmym gemie. Nie zapowiadało to jeszcze wielkich zmian, ale przynajmniej Hurkacz się rozbudził i powalczył o każdą piłkę. Set zakończył się wynikiem 6:2 dla niemieckiego mistrza olimpijskiego z Tokio.

ATP Finals. Drugi set był bardziej wyrównany

Na początku drugiego seta Hurkacz nie był już dla Zvereva taką łatwą przeszkodą, jak w pierwszej partii, ponieważ praktycznie bez problemu wygrywał gemy przy swojej zagrywce, a przy na przykład drugim serwisie Niemca powalczył nawet o przełamanie. Podczas trzeciej zagrywki mistrza olimpijskiego zrobiło się jeszcze goręcej, ponieważ Polak doprowadził do równowagi. Ta jednak szybko została przez jego przeciwnika zażegnana. Na tablicy widniał wynik 3:3.

Później natomiast bliski przełamania był Zverev, ale Hurkacz ze spokojem zdobył przewagę i ostatecznie wygrał gema. Swojej zagrywki nie odpuścił również Niemiec i mieliśmy już 4:4. Pierwszy niestety skapitulował wrocławianin, który oddał gema numer dziewięć na rzecz swojego przeciwnika. Później nadeszła zagrywka Zvereva, a ten zaczął wybitnie serwować i Polak nie mógł sobie z tym poradzić. Mimo dobrej postawy w drugiej partii Hurkacz nie zdołał pokonać przeciwnika i ostatecznie przegrał całe spotkanie 0:2 (2:6, 4:6), żegnając się tym samym z całym turniejem ATP Finals.

Czytaj też:
Iga Świątek o przyczynach ostatnich porażek. Szczery wpis tenisistki

Opracował:
Źródło: WPROST.pl