Iga Świątek zachwyciła na korcie. Po tym zagraniu komentator nie krył zdziwienia

Iga Świątek zachwyciła na korcie. Po tym zagraniu komentator nie krył zdziwienia

Iga Świątek
Iga ŚwiątekŹródło:Newspix.pl / ZUMA
Iga Świątek pewnie awansowała do finału Miami Open, nie tracąc po drodze żadnego seta. Polka imponuje nie tylko skuteczną, ale też efektowną grą, co potwierdziła w starciu z Jessicą Pegulą. Jedna z akcji 20-latki była tak imponująca, że aż zszokowała dziennikarza komentującego spotkanie.

Iga Świątek po triumfie w Indian Wells pewnie zmierza po wygraną w kolejnym turnieju. Tym razem Polka jest na dobrej drodze do zwycięstwa w Miami Open, gdzie w decydującym meczu zmierzy się z Naomi Osaką. Wcześniej 20-latka wyeliminowała Jessicę Pegulę, a ozdobą półfinałowego starcia były zagrania zawodniczki rozstawionej z numerem drugim. Jedno z nich było na tyle efektowne, że nagranie akcji postanowiła udostępnić organizacja WTA.

Iga Świątek zachwyciła swoim zagraniem

Materiał zamieszczony na Twitterze został podpisany w wymowny sposób. „Chcę zgłosić kradzież” – brzmi podpis, co nawiązuje do zagrania Świątek, która wygrała niemal przegraną akcję, tym samym „kradnąc” Amerykance punkt. Ten komentarz nie jest zresztą wyolbrzymieniem, ponieważ gdy wydawało się, że Polka nie zdoła obronić mocnego uderzenia rywalki, Świątek przytomnie zagrała w obronie i precyzyjnym forhendem zaskoczyła Pegulę.

Zaskoczenia takim obrotem spraw w akcji nie krył komentator spotkania. Gdy Polka zdobyła punkt, ten zareagował ze zdziwieniem, po czym stwierdził, że Świątek „ukradła ten punkt”.

twitter

Iga Świątek idzie jak burza

Przypomnijmy, z racji wysokiego miejsca w światowym rankingu, Świątek swój udział w Miami Open rozpoczęła od drugiej rundy. Na inaugurację turnieju triumfatorka Indian Wells wygrała z Viktoriją Golubic, pozwalając rywalce na ugranie tylko dwóch gemów. Następnie 20-latka poradziła sobie jeszcze z Madison Brengle, Cori Gauff, Petrą Kvitovą i Jessicą Pegulą.

W finale Miami Open Polka zmierzy się z Naomi Osaką, czyli byłą liderką rankingu WTA. Reprezentantka Japonii, która przez kilka ostatnich lat zmagała się z depresją, dopiero niedawno wróciła na kort po kilkumiesięcznej przerwie. Osaka w pierwszej rundzie turnieju poradziła sobie z Astrą Sharmą, a następnie ograła Angelique Kerber. Trzecią rundę przeszła bez wejścia na kort, ponieważ Karolina Muchova skreczowała jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Była liderka rankingu w drodze do finału pokonała też Alison Riske, Danielle Collins i Belindę Bencic.

Czytaj też:
Hubert Hurkacz w półfinale Miami Open! To było niesamowicie wymagające starcie

Źródło: WPROST.pl / Twitter