Ważne słowa Igi Świątek. Opowiedziała, jak poradziła sobie z tym problemem

Ważne słowa Igi Świątek. Opowiedziała, jak poradziła sobie z tym problemem

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:PAP / Tomasz Wiktor
Iga Świątek udzieliła wywiadu, w którym skomentowała wiele interesujących kwestii, a między innymi to, jak poradziła sobie z presją otoczenia po zostaniu pierwszą rakietą rankingu WTA i przejściu Ashleigh Barty na sportową emeryturę. Polka zwróciła uwagę na to, co jej zdaniem odegrało najważniejszą rolę.

Rok 2022 w wykonaniu Igi Świątek był co najmniej spektakularny. Zwłaszcza wiosną raszynianka prezentowała się wyśmienicie. To właśnie wtedy zaliczyła serię 37 meczów bez porażki, która zakończyła się podczas Wimbledonu. Wcześniej pochodząca spod Warszawy zawodniczka wygrała kilka prestiżowych turniejów, takich jak Indian Wells czy Roland Garros. Nieco później zatriumfowała też w US Open.

Iga Świątek o zarządzaniu sukcesami i życiu pod wielką presją

Do tego po odejściu Ashleigh Barty na sportową emeryturę to właśnie Polka została numerem jeden w rankingu WTA. Niejednemu zawodnikowi po takim pasmie sukcesów zaszumiałoby w głowie, ale nie Świątek. Tenisistka opowiedziała, dzięki czemu nadal twardo stąpa po ziemi.

– Słyszałam hipotezy, że odejście Ash spowodowało, iż dostałam skrzydeł, a tymczasem moje cele nie zmieniły się od początku sezonu i konsekwentnie je realizowała. Niemniej to, że Ash zdecydowała się zakończyć karierę, sprawiło, że musiałam błyskawicznie odnaleźć się w nowej, niesamowicie wymagającej sytuacji – stwierdziła nasza rodaczka w rozmowie z portalem sport.pl. Nawiązywała oczywiście do kwestii bycia na świeczniki, pełnienia roli faworytki w kolejnych turniejach oraz błyskawicznego skoku popularności na całym świecie.

Świątek nie ukrywa, że bardzo pomogła jej praca, jaką wykonuje regularnie w sferze mentalnej, by przygotować się też na zarządzanie sukcesem. – To między innymi efekt pracy wykonanej przeze mnie i mój zespół od wygrania Roland Garros dwa lata temu. Zmierzyłam się wtedy z tym, że muszę grać pod presją i zarządzać karierą także poza kortem. Doszło mi wiele obowiązków biznesowych. Cieszę się, że słuchałam wtedy mojego otoczenia i nie rzuciłam się do wykorzystania moich pięciu minut, tylko nadal skupiałam się na sporcie. To teraz procentuje – opowiedziała polska tenisistka.

Czytaj też:
Hubert Hurkacz gra dalej w Astana Open. Rywal wysoko zawiesił poprzeczkę Polakowi

Źródło: sport.pl