Koszmar Igi Świątek. Pierwsza rakieta świata odpadła z Australian Open

Koszmar Igi Świątek. Pierwsza rakieta świata odpadła z Australian Open

Iga Świątek
Iga ŚwiątekŹródło:PAP/EPA / JOEL CARRETT
Iga Świątek pożegnała się z Australian Open w 1/8 finału. Na drodze do ćwierćfinału pierwszej rakiecie świata stanęła Jelena Rybakina, która była w starciu z Polką bardzo skuteczna, co zaowocowało zwycięstwem w Kazaszki w 90-minutowym starciu.

W 1/8 finału Australian Open Iga Świątek stanęła naprzeciwko Jeleny Rybakiny. Faworytką w tym spotkaniu oczywiście była Polka, ale reprezentantka Kazachstanu jest bardzo niewygodną rywalką, która w grudniu w Światowej Lidze Tenisa gładko pokonała raszyniankę 6:3, 6:1.

Australian Open. Minimalna porażka Świątek w pierwszym secie

Mecz o ćwierćfinał Australian Open rozpoczął się bardzo źle dla Igi Świątek. Już na samym stracie Polka została przełamana przez Jelenę Rybakinę, która bardzo szybko wyszła na prowadzenie 0:2. Na szczęście raszynianka w porę się otrząsnęła i doprowadziła do wyrównania 2:2 przełamując powrotnie przeciwniczkę.

Jednak chwilę później pierwsza rakieta świata znów musiała gonić wynik, bo przy stanie 3:3 Kazaszka drugi raz w tym secie wykorzystała break pointa i wyszła na prowadzenie. Niestety próby Igi Świątek na nic się nie zdały, a decydujący dziesiąty gem Iga Świątek przegrała do zera. Jelena Rybakina triumfowała w tym secie 4:6

Iga Świątek zacięła się w drugim secie

Drugiego seta Iga Świątek nie mogła rozpocząć lepiej. Polka obroniła swój serwis wygrywając 40:15, a w następnym gemie przełamała rywalkę, co przy zwycięstwie w trzecim gemie dawało jej przewagę 3:0. Niestety coś się zacięło w grze pierwszej rakiety świata i chwilę później Jelena Rybakina wyrównała 3:3.

Przy stanie 4:4 Iga Świątek stoczyła zacięty pojedynek. Przy swoim serwisie raszynianka straciła punkt. Na szczęście Polka wyrównała, ale po chwili Kazaszka prowadziła już 15:40 i miała dwa breakpointy. Żadnego z nich nie wykorzystała, a Polka wyrównała. Niestety dwa kolejne punkty znów padły łupem rywalki, co pozwoliło jej przełamać pierwszą rakietę świata. W dziesiątym gemie Iga Świątek nawet nie zdobyła punktu, co przełożyło się na porażkę 4:6, a w całym meczu 0:2 (4:6, 4:6).

Czytaj też:
Iga Świątek zaskoczyła wyznaniem o skokach narciarskich. Odpowiedź Kamila Stocha była rozbrajająca
Czytaj też:
Iga Świątek dostała nietypową „nagrodę”. Musiała to zrobić zaraz po meczu Australian Open

Źródło: WPROST.pl