Iga Świątek wróciła na kort 15 lutego po nieudanej przygodzie w Australian Open, gdzie odpadła w ćwierćfinale z Jeleną Rybakiną. W pierwszej rundzie 21-latka otrzymała wolny los i musiała wstrzymać się do drugiej, gdzie czekał na nią pojedynek ze zwyciężczynią meczu Danielle Collins – Elise Metrens. Górą była pierwsza z wymienionych. Reprezentantka Polski zrewanżowała się rywalce za zeszłoroczny półfinał AO i pokonała ją pewnym wynikiem 6:0, 6:1. W kolejnej rundzie została zaskoczona.
Iga Świątek awansowała bezpośrednio do półfinału WTA 500 w Dosze
W ćwierćfinale na raszyniankę czekało spotkanie z Belindą Bencić, jednak w ostatniej chwili doszło do niespodziewanej sytuacji. Zajmująca dziewiątą pozycję w rankingu WTA Szwajcarka pokonała w pierwszej rundzie Wiktorię Tomową 6:0, 6:1, a w drugiej Wiktorię Azarenkę 1:6, 7:6, 6:4. Do meczu z Igą Świątek jednak nie podeszła, ponieważ, jak podano w oficjalnym komunikacie, mocno wpłynęło na nią spotkanie z drugą z wymienionych przeciwniczek.
„Iga Świątek miała zmierzyć się z Belindą Bencic w czwartkowym ćwierćfinale, ale mistrzyni z Abu Dhabi wycofała się z turnieju po fizycznym, ciężkim zwycięstwie nad Wiktorią Azarenką” – poinformowała WTA za pośrednictwem strony internetowej.
W związku z tym Polka musiała czekać na rozstrzygnięcie pojedynku Coco Gauff- Weronika Kudermietowa. Choć za faworytkę tego spotkania uchodziła Amerykanka, to górą wyszła z niego Rosjanka. Mecz zakończył się wynikiem 1:2 (2:6, 6:3, 1:6). Nic nie wskazuje na to, by 11. rakieta świata miała podejść do meczu z faworyzowaną Igą Świątek z zamiarem ułatwienia jej sprawy.
Iga Świątek – Weronika Kudermietowa. Gdzie i o której mecz?
Mecz Iga Świątek – Weronika Kudiermietowa odbędzie się w piątek, 17 lutego około godziny 16:30 czasu polskiego. Polka i jej rywalka wyjdą na kort jako drugie. Wcześniej kibice obejrzą pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Marią Sakkari a Jessicą Pegulą.
Czytaj też:
Iga Świątek się zirytowała. Wymowna reakcja na ten komentarzCzytaj też:
Problemy Igi Świątek. Jej pozycja jest coraz gorsza