Iga Świątek ponownie nie miała sobie równych na paryskich kortach. Polka, która wiele razy podkreślała, że czuje się na Roland Garros bardzo dobrze, powtórzyła wielkie wyczyny z 2020 i 2022 roku. Pokonując Karolinę Muchovą 6:2, 5:7, 6:4 zapewniła sobie miejsce w wąskim kręgu największych postaci żeńskiego tenisa. Na pochodzącą z Raszyna zawodniczkę czeka również sowita premia.
Duże pieniądze dla Igi Światek
Pierwsza rakieta świata przeszła przez wielkoszlemowy turniej niczym burza. Tylko Muchova zmusiła ją na tym turnieju do rozgrywania trzech setów. Reprezentantka Polski pokonała kolejno Cristiną Bucsę, Claire Liu, Xinyu Wang, Łesię Curenko, Coco Gauff, Beatriz Haddad Maię oraz wspomnianą Muchovą. Jako że w tenisie otrzymuje się wynagrodzenie za każde zwycięstwo, pula nagród dla Świątek rosła i rosła.
Organizatorzy przeznaczyli dla zawodniczek w tym roku 49,6 miliona euro, co oznaczało wzrost nagród o 12,3 procent. Do sobotniego finału Świątek z tytułu wcześniejszych triumfów w Paryżu zapewniła sobie co najmniej 1,15 miliona. Triumf w turnieju sprawił, że Polka wyjedzie ze stolicy z Francji z jeszcze większymi pieniędzmi. Zwycięstwo sprawiło, że Świątek otrzyma czek na 2,3 miliona euro, czyli mniej więcej 10,2 milionów złotych. Muchova również nie będzie pokrzywdzona, bowiem do jej konta wpadnie 1,15 miliona euro, czyli nieco ponad 5 milionów złotych.
Iga Światek szykuje się na Wimbledon
Po zwycięstwie w Roland Garros Iga Świątek pozwoli sobie na chwilę przerwy. Nie będzie to zbyt długi czas relaksu, gdyż Polka zgłosiła się do turnieju WTA w Bad Homburg, startującego 26 czerwca. Zmagania w Niemczech będą jedynie przygotowaniem do kolejnego turnieju wielkoszlemowego. Już od 3 lipca startuje słynny Wimbledon. Polce nigdy nie udało się przejść do tej pory czwartej rundy trawiastego turnieju.
Czytaj też:
Mocny atak rosyjskiej zawodniczki na władze tenisa. „Wszyscy mają cię gdzieś”Czytaj też:
Osobiste wyznanie Igi Świątek po triumfie w Roland Garros. „Bez niego by mnie tu nie było”