Magda Linette udanie rozpoczęła rywalizację w amerykańskim Charleston. Miasto w Karolinie Południowej gości aktualnie sporą grupę znanych tenisistek, chcących podreperować swój ranking w rywalizacji typu WTA 500. Poznanianka rozpoczęła od odprawienia Chorwatki Petry Martić w I rundzie. Kolejną przeszkodą, również pokonaną, okazała się być Ukrainka Dajana Jastremska. Choć Polce w II rundzie nie było łatwo.
Magda Linette ograła Dajanę Jastremską w Charleston
Na zielonej mączce spotkały się dwie półfinalistki wielkoszlemowego Australian Open, odpowiednio z 2023 roku (Linette) i tegorocznej edycji (Jastremska). Ukrainka miała bardzo dobre wspomnienia z rywalizacją przeciwko poznaniance. Rozstawiona w turnieju z numerem 13., pochodząca z Odessy tenisistka, wygrała trzy wcześniejsze pojedynki ukraińsko-polskie. Co więcej, mecz w Charleston rozpoczął się od wygranej 6:0 na korzyść Jastremskiej. Wydawało się, że Ukrainka zaliczy łatwe zwycięstwo nad Polką.
Linette nie poddała się jednak, podchodząc z nową energią do drugiej odsłony rywalizacji. Innego wyjścia zresztą nie miała, bo w pierwszym secie zdołała wygrać łącznie tylko 11 punktów. Jak nieprzewidywalny jest tenis, kibice tej pięknej dyscypliny sportu przekonali się już podczas kolejnych kilkunastu minut. Linette drugiego seta rozpoczęła od przełamania i prowadzenia 2:0. Jastremska szybko odpowiedziała (2:2), ale ostatecznie jeszcze jedno przełamanie na koncie Polki (5:3), wystarczyło do wyrównania strat.
Po wygranej 6:4, w ostatnim secie spotkania Linette przełamała Ukrainkę w szóstym gemie (na 4:2) i nie wypuściła minimalnej, kluczowej przewagi. Ostatecznie po godzinie i 46 minutach Linette zwyciężyła mecz 2:1 w setach, w ostatniej odsłonie 6:4.
Trudne wyzwanie tenisistki z Poznania w IV rundzie
W grze o ćwierćfinał Polka, aktualnie sklasyfikowana w rankingu WTA na 63. miejscu, zagra ze zdecydowaną faworytką turnieju w Charleston. Będzie to Jessica Pegula. Reprezentantka gospodarzy to piąta rakieta świata.
Jak jednak pokazuje scenariusz meczu z Jastremską, Linette nadal stać na pokazanie solidnego tenisa. Podstawą wydaje się być wiara we własne umiejętności i przekonanie, że faktycznie można zwyciężyć, nawet z dużo wyżej notowanymi przeciwniczkami, z którymi bilans ostatnich gier był – lekko pisząc – średnio udany.
Mecz IV rundy Magda Linette – Jessica Pegula zostanie rozegrany w czwartek 4 kwietnia.
Czytaj też:
Polska tenisistka żegna się z WTA Charleston. Rywalka nie dała jej żadnych szansCzytaj też:
Aryna Sabalenka ze specjalną wiadomością dla kibiców. Dotknęła ją ogromna tragedia