Paraolimpijczycy zostali przyjęci przez prezydenta w pałacu na Kremlu. Oprócz wystawnej kolacji i uścisku dłoni prezydenta czekały na nich też dyplomy oraz słowa otuchy ze strony głowy państwa. - Jesteście ludźmi o twardej woli i żelaznym charakterze - zwrócił się do zgromadzonych prezydent. Decyzję o ich wykluczeniu z igrzysk Putin opisał jako "hipokryzję i tchórzostwo".
Czytaj też:
Rosyjscy paraolimpijczycy wykluczeni ze startu w Rio
Prezydent Rosji podkreślił, że niepełnosprawni sportowcy włożyli wiele wysiłku w przygotowania do występów na igrzyskach, do który ostatecznie nie zostali dopuszczeni. – Zagrali przeciwko wam nie po sportowemu i nieuczciwie. Mówię o niezasłużonym, niesprawiedliwym i nieuczciwym uniemożliwieniu naszej drużynie udziału w igrzyskach – wskazał Putin. Prezydent Rosji nawiązał także do wycieku dokumentów z serwerów Międzynarodowej Agencji Antydopingowej. – Nie pochwalamy działań hakerów, jednak dzięki nim dowiedzieliśmy się, że ludzie, którzy brali udział w igrzyskach olimpijskich, i w sposób widoczny dla wszystkich byli absolutnie zdrowi, jak się okazuje, przyjmowali zabronione preparaty, w tym takie, które dają wyraźne korzyści w sportowej walce - zaznaczył.
– Nasi paraolimpijczycy, z powodu jakiegoś niezrozumiałego dla nikogo podejrzenia stosowania nie wiadomo jakich preparatów, zostali wykluczeni z rywalizacji – grzmiał Putin, który decyzję Komitetu uznał za "obłudną i tchórzliwą".