O zarzutach stawianych portugalskiemu gwiazdorowi pisaliśmy już w czerwcu ubiegłego roku. Wówczas hiszpańska prokuratura przekazała, że złożyła pozew przeciwko Cristiano Ronaldo. Prokuratura poinformowała w oświadczeniu, że Ronaldo świadomie użył utworzonej w 2010 roku „struktury biznesowej”, aby ukryć swoje dochody w Hiszpanii za przekazanie praw do wizerunku. Pieniądze ulatniały się w rajach podatkowych, głównie na Wyspach Dziewiczych. Piłkarz miał w latach 2011-2014 zdefraudować dokładnie 14 168 897 euro.
Odsetki i opłaty sądowe
„Marca” przekazała, że hiszpańska skarbówka zatwierdziła porozumienie osiągnięte między prokuratorami a Ronaldo. Zawodnik Juventusu Turyn musi zapłacić grzywnę w wysokości około 19 milionów euro. W grzywnę wliczono przede wszystkim zdefraudowaną sumę, zmniejszoną wcześniej o kilka milionów euro. Do tego dołożono odsetki oraz opłaty sądowe. Portugalski piłkarz usłyszał także wyrok dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu. Oznacza to, że do więzienia nie pójdzie, ponieważ wcześniej nie był notowany.
Czytaj też:
Cristiano Ronaldo odchodzi do Juventusu. Internauci tworzą MEMY