„To ogromne wyróżnienie. Pierwszy raz w swojej 25-letniej historii, TWÓJ STYL ukaże się w dwóch wersjach. Dziękuję za zaproszenie do tego wyjątkowego projektu. Wywiad rzeka, o tym co ważne i o tym, że nie zawsze jest kolorowo, ale pomimo tego, nigdy nie możemy się poddawać, bo kolejny dzień może nam przynieść siłę i wiarę” – napisała Anna Lewandowska na Instagramie, dołączając zdjęcia dwóch okładek.
„To był najtrudniejszy moment w życiu”
Na łamach „Twojego Stylu” pojawił się obszerny wywiad z Lewandowską. Żona piłkarza przyznała, że po jego przenosinach do Monachium zapragnęli mieć dziecko. – Życie napisało inny scenariusz, poważnie zachorowałam. Leki które brałam, robiły spustoszenie w organizmie. Lekarze mówili, że plany posiadania malucha musimy odłożyć – powiedziała 30-latka nie zdradzając dokładnie, na co chorowała. – Reagowałam po swojemu: uciekałam, zamykałam się w sobie, szłam na trening i siedziałam w sali trzy godziny, żeby zagłuszyć myśli. To był najtrudniejszy moment w życiu – dodała.
Lewandowska przyznała, że w końcu udało jej się wyjść z choroby. Zdradziła też, że miewa gorsze dni, a ostatnio popłakała się ze zmęczenia. – Niedawno przyjechałam do Warszawy niewyspana, po kilku trudnych nocach. Klara ma dwa lata, ale często się budzi. Przyszłam do biura i nagle pojawiło się tysiąc pytań od moich współpracowników – opowiedziała. Dodała, że później zadzwonił do niej mąż, który był w hotelu na zgrupowaniu kadry i chciał się z nią spotkać. – Nie mogłam wstać i wyjść. Czułam, że wszystko mi się wymyka. Popłakałam się na środku biura – podsumowała.
instagramCzytaj też:
Legia Warszawa remisuje z drużyną Europa FC. Internauci tworzą MEMY