Robert Lewandowski już w dniu rozpoczęcia zgrupowania przed Euro 2020 był pytany o to, czy zaszczepi się przeciw COVID-19. Kapitan reprezentacji odpowiedział dość enigmatycznie nie stwierdzając wprost, czy skorzysta z tej możliwości w Opalenicy. Dzień później okazało się jednak, że snajper Bayernu Monachium przyjął dawkę preparatu Johnson & Johnson.
W ślad Lewandowskiego poszła większość drużyny, o czym na wtorkowej konferencji prasowej poinformował Jakub Kwiatkowski. Rzecznik reprezentacji przekazał, że oprócz napastnika Bayernu zaszczepiło się 18 zawodników. Ośmiu odmówiło przyjęcia preparatu, ale czterech z nich jest tzw. ozdrowieńcami, czyli w przeszłości chorowali na COVID-19.
Na tej samej konferencji pojawił się Jakub Moder, którego dziennikarze zapytali o stosunek do szczepień. Piłkarz angielskiego Brighton przyznał, że zaszczepił się po konsultacji z lekarzem klubowym. – Powiedział, że jak chcę i mam taką możliwość, to powinienem się zaszczepić – stwierdził dodając, że „nie ma problemu z tym”, jeśli jego koledzy z reprezentacji nie zdecydują się na przyjęcie preparatu.
Czytaj też:
Robert Lewandowski już zaszczepiony. Wszelkie wątpliwości rozwiane