Dlaczego Duńczycy dokończyli mecz po dramacie Eriksena? Dużego wyboru nie mieli

Dlaczego Duńczycy dokończyli mecz po dramacie Eriksena? Dużego wyboru nie mieli

Kasper Hjulmand, trener reprezentacji Danii
Kasper Hjulmand, trener reprezentacji Danii Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Euro 2020 już na samym początku mogło rozpocząć się od prawdziwej, ludzkiej tragedii. Pomimo krytycznej sytuacji Christiana Eriksena, reprezentacja Danii jeszcze tego samego dnia dokończyła przerwany mecz z Finlandią. Trener Kasper Hjulmand ujawnił kulisy tej decyzji.

Pod koniec pierwszej połowy meczu pomiędzy Danią i Finlandią na murawę niespodziewanie przewrócił się gwiazdor pierwszej z tych drużyn, Christian Eriksen. Wszyscy na boisku błyskawicznie zrozumieli, że sprawa jest poważna. Zawodnik przez długi czas był reanimowany w otoczeniu swoich kolegów z drużyny. Następnie odtransportowano go do szpitala, a mecz przerwano.

Po godzinie od tego wstrząsającego zdarzenia UEFA oraz Duński Związek Piłki Nożnej poinformowały, że stan piłkarza jest ustabilizowany i przebywa on na badaniach w szpitalu. O 20:30 mecz wznowiono, a Dania przegrała go 0:1. Trener Kasper Hjulmand po spotkaniu nie mógł nachwalić się swoich piłkarzy, którzy zaopiekowali się Eriksenem oraz sobą nawzajem. Nie chciał też skrytykować władz europejskiej piłki, mimo że w rzeczywistości nie Duńczycy nie dostali dużego wyboru co do dalszych losów meczu.

Trener Duńczyków: Najlepiej było mieć to już za sobą

– UEFA nie wywierała na nas presji, by grać wieczorem. Wiedzieliśmy, że mamy dwie opcje. Piłkarze nie wyobrażali sobie, by mogli zasnąć i następnego dnia znowu przyjeżdżać na stadion. Mówiąc szczerze, to najlepiej było mieć to już za sobą. Oczywiście trudno jest grać mecz w takich warunkach i to, co staraliśmy się zrobić, jest niesamowite – podkreślał Hjulmand.

Psycholog sportu: Barbarzyńska decyzja

W wywiadzie dla Canal+ Sport decyzję o tak szybkim wznowieniu meczu ostro krytykował psycholog sportu Kamil Wódka. – Decyzja o kończeniu meczu była barbarzyńska. Im więcej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham zwierzęta. Ani Eriksen, ani inni piłkarze nie byli w stanie racjonalnie ocenić tego, co przeszli. Nie oni powinni podejmować decyzję – zwracał uwagę.

Czytaj też:
Euro 2020. Adam Kotleszka i Sylwia Dekiert hejtowani w sieci za komentarze w studio TVP. „Nie uśmierciłam Eriksena”

Źródło: WPROST.pl / Canal+ Sport