Polki walczyły do końca. Musiały pojechać na rekord Polski

Polki walczyły do końca. Musiały pojechać na rekord Polski

Karolina Bosiek, Natalia Czerwonka i Magdalena Czyszczoń
Karolina Bosiek, Natalia Czerwonka i Magdalena Czyszczoń Źródło: Newspix.pl
Biało-Czerwone nie miały łatwego zadania. Żeby awansować do strefy medalowej, nasze łyżwiarki musiały wygrać z Rosjankami i pojechać w okolicy rekordu kraju. Niestety, nie dały rady.

W rywalizacji drużynowej nie liczy się wygranie z rywalkami, a czas przejazdu. Rywalizacja już od pierwszego przejazdu była na bardzo wysokim poziomie, ponieważ nowy rekord olimpijski ustanowiły Japonki.

Pekin 2022. Polki powalczą w finale D

W pierwszym wyścigu Japonki zdeklasowały Chinki i pokazały, że będą faworytkami w walce o złoto. Chwilę później Holenderki pokonały Norweżki, które spisały się bardzo słabo. Po swoim występie zajmowały czwarte miejsce, ale było niemalże pewne, że w którymś z dwóch pozostałych wyników rywalki pojadą szybciej.

Tak też się stało. W trzecim wyścigu świetnie pojechały Kanadyjki, których czas był minimalnie słabszy od wyniku Japonek. Polski do rywalizacji przystępowały w ostatnim wyścigu, a ich rywalkami były Rosjanki. Biało-Czerwone próbowały dotrzymać kroku rywalkom. Gdyby wygrały rywalizację, powalczyłyby o medale. Niestety rywalki były o wiele lepsze od naszych zawodniczek. Ostatecznie zajęły czwarte miejsce i powalczą o olimpijskie medale.

Polki zajęły ostatecznie siódmą lokatę. Wyprzedziły jedynie reprezentację Białorusi i to właśnie z tą ekipą we wtorek powalczą w finale D o siódmą lokatę podczas ZIO Pekin 2022. Tym samym wiadomo już, że nasza drużyna w składzie Natalia Czerwonka, Magdalena Czyszczoń i Karolina Bosiek nie nawiąże to wyniku z Sochi, kiedy to Polki wywalczyły tytuł wicemistrzyń olimpijskich.

Czytaj też:
Wzruszający wpis i zdjęcie Natalii Czerwonki. Co z jej występem na igrzyskach olimpijskich?

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl