Polki już po pierwszym dniu rywalizacji w Billie Jean King Cup pewnie prowadziły w meczu z Rumunkami. Najpierw Magda Linette ograła Irinę-Camelię Begu, a następnie Iga Świątek pewnie pokonała Mihaelę Buzarnescu, pozwalając rywalce na ugranie zaledwie jednego gema. Rezultat 2:0 po pierwszym dniu zmagań oznaczał, że Biało-Czerwone potrzebują jeszcze tylko jednego wygranego spotkania, by zapewnić sobie awans do listopadowych finałów.
Iga Świątek popisała się efektowną akcją
Iga Świątek w sobotę 16 kwietnia zmierzyła się w Radomiu z Andreeą Prisacariu. Liderka rankingu WTA przewyższała rywalkę w każdym aspekcie gry, świetnie radząc sobie przy serwisie i raz po raz przełamując rywalkę. Polka dołożyła do tego dobrą grę przy siatce i prezentowała efektowne zagrania. Jedno z nich docenili organizatorzy Billie Jean King Cup, którzy nagranie akcji 20-latki opublikowali na twitterowym profilu imprezy.
Materiał, który już na kilka godzin po publikacji miał około 50 tys. wyświetleń, to zapis akcji z drugiej partii, kiedy Świątek prowadziła 1:0 w gemach. Prisacariu najpierw wybroniła woleja Polki, która zamiast poprawić jeszcze mocniejszym uderzeniem, zaskoczyła rywalkę lekkim zagraniem. Zachowanie liderki rankingu przy siatce doceniła publiczność, która nagrodziła najlepszą tenisistkę świata gromkimi oklaskami.
Również w sobotę rozegrano ostatni mecz w ramach polsko-rumuńskiej rywalizacji. Magdalena Fręch i Alicja Rosolska zmierzyły się w deblu z Mihaelą Buzarnescu i Andreeą Mitu. Początek spotkania był wyrównany, a pierwsza partia ostatecznie padła łupem Rumunek (7:5). Polki zrehabilitowały się w drugim secie, wygrywając go 6:3. O losach starcia zdecydował super tie-break, w którym to nasze reprezentantki jako pierwsze zdobyły 10 punktów i ostatecznie wygrały 2:1.
Czytaj też:
Quiz dla kibiców piłkarskich. Rozpoznasz byłe gwiazdy na zdjęciach?