Złoto Piotra Żyły w konkursie indywidualnym na normalnej skoczni w Planicy to największy sukces reprezentacji Polski podczas zakończonych mistrzostw świata. Najstarszy skoczek naszego zespołu nieoczekiwanie sięgnął po drugie złoto MŚ. Powtórzył rezultat z Oberstdorfu, gdzie również wbrew przewidywaniom okazał się najlepszy. Po powrocie do kraju, otrzymał piękne powitanie.
Polski mistrz powitany w Ustroniu
Piotr Żyła spotkał się z fanami w Ustroniu. Na rynku powitały go setki osób oraz miejscowe władze. Polskiego mistrza powitano z rozmachem, choć sam nie czuł się najlepiej. Tylko ze względu na zaangażowanie kibiców zmusił się na moment do przyjścia i podziękowania za wsparcie.
– Cieszę się, że udało mi się tutaj dotrzeć. Już myślałem, że się nie zwlekę. Trochę byłem słaby. Ale skoro wy przyszliście, to czemu ja nie miałem. Myślę, że mistrzostwa świata były dla nas fajne, udane, chociaż na koniec niektórzy się trochę pochorowali. Mnie też dopadło. Dwa medale przywieźliśmy, ja złoty z małej, a Dawid (Kubacki) brązowy z dużej skoczni. Jesteśmy zadowoleni, mimo trudności, mamy się z czego cieszyć. Dzięki za kibicowanie, za wiarę w nas, bo to wasza zasługa – powiedział Żyła cytowany przez portal echodnia.eu.
Paweł Wąsek podsumowuje MŚ w Słowenii
Wraz z Żyłą na scenie pojawił się także Paweł Wąsek. Sam skoczek powiedział, że zakończone mistrzostwa świata będzie wspominał z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony spisał się dobrze na skoczni normalnej, z drugiej nie wystartował w konkursie na większym obiekcie.
– Na skoczni normalnej był całkiem fajny dla mnie konkurs (16. miejsce), na dużej w roli kibica dopingowałem kolegów, którzy spisali się fantastycznie. Walczyli nie tylko z rywalami, ale i własnym zdrowiem – opowiadał Wąsek.
Piotr Żyła po złocie mistrzostw świata w Planicy
Pomimo choroby Żyła nie zatracił poczucia humoru. Nawiązał do słów burmistrza Ustronia, który zapowiedział kolejną imprezę. – Będę w lepszym stanie, zabawimy się wtedy razem – powiedział najstarszy mistrz świata w historii.
Czytaj też:
Norweski skoczek szczery do bólu po MŚ w Planicy. „Nie jestem głupi”Czytaj też:
Polski skoczek broni się przed zarzutami. Nie ma sobie nic do zarzucenia