Siatkarska PlusLiga wkracza w decydującą fazę, patrząc na walkę, zarówno o miejsce w play-off, jak i utrzymanie. Każdy mecz jest cenny, zwłaszcza biorąc pod uwagę wyrównaną stawkę.
PGE GiEK Skra Bełchatów po katastrofalnym sezonie 2023/24, chce na nowo pokazać się w PlusLidze. Bełchatowianie po przeciętnej pierwszej części fazy zasadniczej, teraz są na wyraźnej fali wznoszącej. Widać to zwłaszcza w lutym.
PlusLiga: PGE GiEK Skra Bełchatów ograła dwóch wielkich faworytów!
Bełchatowski klub zaczął bowiem od wyjazdowego zwycięstwa nad mistrzami Polski, Jastrzębskim Węglem, po czym Grzegorz Łomacz i spółka poprawili – ogrywając w takim samym stosunku 3:1, u siebie – wicemistrzów Aluron CMC Wartę Zawiercie.
Tym samym bełchatowianie mają już oficjalnie na rozkładzie dwa najlepsze zespoły sezonu 2024/25. Co więcej, spoglądając na aktualną tabelę PlusLigi, mowa liderze (JSW Jastrzębski Węgiel) oraz wiceliderze (Aluron CMC) rozgrywek. Takie wyniki robią duże wrażenie, zwłaszcza jeśli są to wygrane za pełną pulę trzech punktów.
Dzięki piątkowemu zwycięstwu nad zawiercianami, drużyna prowadzona przez trenera Gheorghe Cretu wskoczyła na szóste miejsce w tabeli. Bełchatowianie w 25 meczach odnieśli 14 zwycięstw, ponosząc przy tym 11 porażek. MVP meczu z Aluronem CMC Wartą został uznany Pavle Perić. Serbski przyjmujący był najlepiej punktującym graczem spotkania, dokładając 20 oczek.
Drużyna trenera Michała Winiarskiego poniosła za to szóstą porażkę. Do tego wicemistrzowie Polski mają w dorobku 19 wygranych – dokładnie tyle samo – co liderzy z Jastrzębia-Zdroju. JSW Jastrzębski Węgiel ma jednak do rozegrania jedno spotkanie więcej.
Warto przypomnieć, że bełchatowianie mają w swojej historii dziewięć tytułów mistrza Polski. Po raz ostatni Skra Bełchatów triumfowała w PlusLidze w 2018 roku. Co ciekawe, wówczas drugim trenerem drużyny był... wspomniany Winiarski.
Czytaj też:
Reprezentant Polski zostaje w PlusLidze! Ależ wieści dla kibicówCzytaj też:
Idze Świątek puściły nerwy. Niepokojące obrazki z udziałem Polki