Najlepszy polski duet, głównie ze względu na problemy zdrowotne, uczestniczył w tym sezonie jedynie w sześciu z jedenastu zawodów. O jeden występ więcej ma na koncie Prudel, który w Mysłowicach zagrał w parze z Maciejem Kosiakiem. Najlepszy rezultat uczestnicy igrzysk w Londynie osiągnęli w Berlinie, gdzie uplasowali się na najniższym stopniu podium. W zakończonym w niedzielę turnieju w mazurskiej miejscowości odpadli, podobnie jak w stolicy Wielkiej Brytanii, w ćwierćfinale. Dwa razy zaś, w Moskwie i Klagenfurcie, zakończyli rywalizację na 1/8 finału.
Na 24. miejscu znaleźli się Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy opuścili tylko jedne zawody World Tour w tym roku. Ich najlepszym wynikiem jest 9. lokata, którą zajęli trzy razy - w Berlinie, Gstaad i Starych Jabłonkach. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, kolejny polski duet, który w ostatnią sobotę odpadł w 1/8 finału, zostali sklasyfikowani na 50. pozycji. Pierwsze miejsce w rankingu wywalczyli Gibb i Rosenthal, którzy grali we wszystkich zawodach tegorocznego cyklu. Grupowi rywale Polaków w turnieju olimpijskim wyprzedzili mistrzów świata i srebrnych medalistów z Londynu Brazylijczyków Alisona Cerutti i Emanuela Rego. Zwycięzcom Mazury Orlen Grand Slam Łotyszom Martinsowi Plavinsowi i Janisowi Smedinsowi przypadła 11. lokata.
Gibb i Rosenthal, występując w tegorocznej edycji World Tour, zarobili 240 100 dol. Prudel i Fijałek wzbogacili się o 62 400, Kądzioła i Szałankiewicz o 38 950, a Kantor i Łosiak o 8 000 dol.
Wciąż trwa jeszcze rywalizacja kobiet, przed którymi dwa ostatnie turnieje - w Finlandii i Tajlandii. Liderkami klasyfikacji najlepszych duetów są Brazylijki Larissa Franca i Juliana Felisberta da Silva. Najwyżej sklasyfikowane spośród Polek Monika Brzostek i Kinga Kołosińska są 46.jl, PAP