Media w Rosji krytykują holenderskiego szkoleniowca narodowej drużyny Dicka Advocaata za niezbyt duże - ich zdaniem - obciążenia treningowe piłkarzy, którzy w Genewie przygotowują się do mistrzostw Europy. Zawodnicy ćwiczą tylko raz dziennie po dwie godziny.
Dziennik "Sowietskiej Sport" wyliczył, że piłkarze, którzy nie wystąpili w spotkaniach towarzyskich z Urugwajem (1:1) i Litwą (0:0), od piątku do wtorku uczestniczyli zaledwie w dwóch treningach. 30 maja po południu na stadionie UEFA w Nyonie w zajęciach uczestniczyli już wszyscy zawodnicy. Niektórzy mieli jednak indywidualne programy - osobno trenował obrońca Aleksandr Aniukow (Zenit Sankt Petersburg), biegając jedynie wokół boiska. W podobny sposób ćwiczył też pomocnik Marat Izmaiłow. Niegroźny okazał się natomiast uraz, jakiego w meczu towarzyskim z Litwą doznał pomocnik Roman Szyrokow.
Kadra Rosji przebywa na zgrupowaniu w Szwajcarii od 28 maja. 1 czerwca zagra w Zurychu z Włochami. Po tym meczu podopieczni Advocaata wrócą do Moskwy. Do Warszawy przylecą 3 czerwca. Następnego dnia zaprezentują się kibicom na otwartym treningu.
Pierwszy mecz na Euro 2012 - z Czechami - Rosjanie rozegrają 8 czerwca we Wrocławiu. 12 czerwca na Stadionie Narodowym spotkają się z Polakami, a cztery dni później, również w Warszawie, zmierzą się z Grekami.
PAP, arb