Informacji tej nie potwierdziły ani Ministerstwo Sportu i Turystyki, ani Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ani Kancelaria Prezydenta. Również służby wrocławskiego lotniska oraz przedstawiciele władz miasta nie wiedziały nic na ten temat. Najpierw z informacji o przyjeździe Putina wycofała się UEFA, później doniesienia o przybyciu do Polski Klausa i Miedwiediewa zdementowali ich rzecznicy - Petr Macinka i Natalia Timakowa.
- Nie wiem skąd UEFA ma takie informacje. Nadal obowiązuje to, o czym informowaliśmy przed dwoma tygodniami, czyli że pan prezydent nie przyjedzie na mecz z Rosją - powiedział rzecznik Kancelarii Prezydenta Klausa. Dodał, że Klaus w najbliższym czasie wybiera się do USA.
Rzecznik Biura Ochrony Rządu Dariusz Aleksandrowicz powiedział, że biuro również nie ma informacji, by na meczu we Wrocławiu mieli być obecni Klaus, Putin i Miedwiediew. Jednocześnie potwierdził, że na spotkanie otwarcia Euro w Warszawie przyjadą prezydenci Ukrainy Wiktor Janukowycz i Węgier Viktor Orban. UEFA nie poinformowała, dlaczego podana przez nią informacja okazała się nieprawdziwa.
Spotkanie we Wrocławiu rozpocznie się o godz. 20.45. W grupie A grają także Polska i Grecja, które o godz. 18.00 zmierzą się w Warszawie w meczu otwarcia Euro 2012.
zew, PAP