Reprezentacja Rosji wzięła udział w Euro 2020, ale już po fazie grupowej pożegnała się z turniejem. W ostatniej kolejce w fatalnym stylu przegrała 1:4 z Danią, a kosztem Sbornej do następnego etapu turnieju przeszła właśnie ta drużyna oraz Belgia. Od tamtego momentu trwały spekulacje dotyczące przyszłości Stanisława Czerczesowa. 8 lipca okazało się, że trener rozstał się z drużyną.
Duża odprawa dla Stanisława Czerczesowa
Co prawda takiego rozwiązania chciała zdecydowana większość kibiców, ale wydawało się, że trener będzie kontynuował współpracę z reprezentacją Rosji. Po odpadnięciu z mistrzostw Europy pożegnał się z zespołem, wspominając, że ma nadzieję na spotkanie się z piłkarzami już we wrześniu podczas kolejnego zgrupowania.
Odejścia Czerczesowa chcieli ponoć też działacze RFS, czyli tamtejszego związku piłki nożnej. Kością niezgody miała być jednak odprawa, która należała się trenerowi. Chodziło o ogromną kwotę – trzy i pół miliona euro. Mimo tego ostatecznie postanowiono rozstać się ze szkoleniowcem.
Co ciekawe decyzja ta miała zapaść nie jednostronnie, a za porozumieniem samego Czerczesowa z RFS. – Razem ze Stanisławem Salamowiczem postanowiliśmy rozwiązać jego kontrakt. Rosyjski Związek Piłki Nożnej rozpocznie poszukiwania kandydatów na stanowisko głównego trenera, który przygotuje drużynę do meczów eliminacyjnych Mistrzostw Świata 2022 – powiedział Aleksandr Diukow, prezes rosyjskiego związku.
Czytaj też:
Harry Kane zostanie królem strzelców Euro 2020? Historia dowodzi, że może być trudno