Harry Kane zostanie królem strzelców Euro 2020? Historia dowodzi, że może być trudno

Harry Kane zostanie królem strzelców Euro 2020? Historia dowodzi, że może być trudno

Harry Kane
Harry Kane Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Chociaż Cristiano Ronaldo i Patrik Schick nie grają już na Euro 2020, to wciąż przewodzą w klasyfikacji najlepszych strzelców turnieju. Szansę na ich dogonienie ma Harry Kane, który już 11 lipca rozegra ostatnie spotkanie mistrzostw.

Przed nami ostatnie, finałowe spotkanie . Do tej pory byliśmy świadkami 140 bramek, a indywidualnie w klasyfikacji najlepszych strzelców prezentują się Cristiano Ronaldo i Patrik Schick. Portugalczyk i Czech po pięć razy trafiali do siatki rywali, ale ich drużyny nie grają już na turnieju. Tym samym realne szanse na dogonienie obu snajperów zyskuje Harry Kane, który ma na swoim koncie cztery gole i w perspektywie jeden mecz do rozegrania.

Król strzelców nie trafia w finale?

To, że pretendent do korony króla strzelców trafi do bramki w finale, nie jest wcale oczywiste. Antoine Griezmann, który wygrał klasyfikację na Euro 2016 z sześcioma trafieniami, po raz ostatni zdobył gola w półfinale przeciwko Niemcom. Gracz FC Barcelony strzelił wówczas dwie bramki i przypieczętował wygraną w indywidualnej klasyfikacji.

Cztery lata wcześniej zaledwie trzy bramki wystarczyły, by zostać królem strzelców. Ta sztuka udała się Mario Balotelliemu, Ałanowi Dzagojewowi, Mario Gomezowi, Mario Mandzukiciowi, Cristiano Ronaldo i Fernando Torresowi. Ostatni z wymienionych dołączył do tego grona dopiero w finale, kiedy to pokonał Gianluigiego Buffona. Hiszpanowi nie udało się dołożyć drugiej bramki i objąć samodzielnego prowadzenia w klasyfikacji.

Villa z tytułem po fazie grupowej

W 2008 roku najlepszym strzelcem mistrzostw Europy został David Villa. Co znamienne, Hiszpan po raz ostatni na listę strzelców wpisał się w trzecim starciu grupowym przeciwko Szwecji. W pierwszym meczu Hiszpanów z Rosją strzelił z kolei hat-tricka, co w dużej mierze przeważyło o końcowych rozstrzygnięciach w indywidualnej klasyfikacji najbardziej bramkostrzelnych zawodników.

Królem strzelców turnieju 2004 roku został Milan Baros. Tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu powędrował wówczas do Greków, a Czech ze swoją drużyną dotarł aż do półfinału. Duża w tym zasługa właśnie Barosa, który przez mistrzostwa zdobył pięć bramek. Ostatnie trafienie odnotował jednak w ćwierćfinale, ale w walce o finał zarówno on, jak i jego koledzy z drużyny, byli bezradni wobec greckiej defensywy.

W 2000 roku koroną króla strzelców musieli podzielić się Patrick Kluivert i Savo Milosevic. Obaj swoje ostatnie bramki na turnieju zdobyli w ćwierćfinale. Co ciekawe, Holandia i Jugosławia zmierzyły się wówczas w bezpośrednim starciu, a Oranje rozbili rywali aż 6:1. Kluivert zdobył wówczas hat-tricka, co pomogło mu powiększyć dorobek strzelecki i z pięcioma trafieniami na koncie razem z Miloseviciem wygrać klasyfikację.

Co zrobi Kane?

Historia czterech poprzednich turniejów raczej nie napawa optymizmem fanów Kane'a. Snajper reprezentacji Anglii pierwszą bramkę zdobył dopiero w 1/8 finału Euro 2020. Później dołożył dwa trafienia w ćwierćfinale przeciwko Ukraińcom oraz dał Synom Albionu awans do finału dzięki trafieniu w meczu z Duńczykami. Jeśli napastnik Tottenhamu utrzyma taką skuteczność, to w starciu z Włochami będzie miał szansę na zrównanie się z Ronaldo i Schickiem lub nawet przegonienie obu rywali.

Czytaj też:
Angielscy kibice świętowali awans do finału Euro 2020. Zatrzymano 20 osób

Źródło: WPROST.pl