Lewandowski poznał nazwisko nowego trenera. Bayern podkupił lokalnego rywala

Lewandowski poznał nazwisko nowego trenera. Bayern podkupił lokalnego rywala

Julian Nagelsmann
Julian Nagelsmann Źródło: Newspix.pl / Expa
Od przyszłego sezonu zespół Bayernu Monachium prowadzić będzie Julian Nagelsmann, obecny szkoleniowiec RB Lipsk. Nie jest to duże zaskoczenie, ponieważ niemiecka prasa od początku spekulowała, że to właśnie on zastąpi odchodzącego Hansiego Flicka.

Zaskoczeniem może być w tym przypadku kwota, za jaką Bawarczycy podkupią trenera rywali z Bundesligi. „Kicker” twierdzi, że chodzi o 52 milionów euro, co będzie transferowym rekordem, jeżeli chodzi o osobę na stanowisku szkoleniowca. W 1997 roku takie pieniądze płacono za najdroższy transfer piłkarzy. Na rynku selekcjonerów podobne kwoty do tej pory nie występowały. Dodajmy, że Bayern nie słynie z bicia rekordów transferowych, a piłkarzy kupuje raczej tanio lub bierze za darmo. Tym ciekawsze jest przeznaczenie tak imponującej kwoty na Nagelsmanna.

Pochodzący z Bawarii Nagelsmann to jednak inwestycja na lata. Jeżeli się sprawdzi, miałby prowadzić Bayern Monachium przez wiele sezonów. Pracujący w Bundeslidze zaledwie od 2016 roku trener prowadził do tej pory Hoffenheim, z którym wszedł do Ligi Mistrzów oraz RB Lipsk, z którym dotarł do półfinału tych rozgrywek.

Hansli Flick nie musiał odchodzić

Tymczasowy trener Hansi Flick okazał się dla monachijczyków idealnym kandydatem. Odkąd w listopadzie 2019 roku zastąpił Niko Kovaca, zdołał wygrać Ligę Mistrzów, mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata. Także w tym sezonie radzi sobie świetnie, utrzymując swój zespół na pozycji lidera z 7 punktami przewagi. Ma też nowy, tym razem stały już kontakt, obowiązujący do 2023 roku. Skąd więc decyzja o odejściu?

Konflikt z dyrektorem sportowym Bayernu?

Niemieckie media spekulują, że chodzi o konflikt z wpływowym dyrektorem sportowym, Hasanem Salihamidziciem. Flick nie zgadzał się na odsuwanie go od kwestii transferowych i sprowadzanie zawodników, których on sam nie akceptował. W końcu trener nie wytrzymał i przekazał telewizji Sky decyzję o rozstaniu z Bayernem. Doniesienia te potwierdzili dwaj dobrze poinformowani dziennikarze sportowi: Florian Plettenberg oraz Fabrizio Romano.

Flick informację przekazał po przegranej z PSG

Sam Flick przyznał, że faktycznie chce rozwiązać kontrakt w lecie. – Zależało mi na tym, by zespół dowiedział się o tym ode mnie. Poinformowałem szefostwo klubu po porażce z PSG w Lidze Mistrzów – doprecyzował. Według Fabrizio Romano, kolejnym kierunkiem szkoleniowca może być reprezentacja Niemiec.

Czytaj też:
Pomaga siatkarzom i Lewandowskiemu. „Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia”

Źródło: Kicker