Po tym, jak FC Barcelona odpadła z Superpucharu Hiszpanii, przegrywając w półfinale z Realem Madryt, a wcześniej zakończyła rywalizację w Lidze Mistrzów i straciła wiele punktów do czołówki w La Liga, rozgrywki Pucharu Króla były jedną z ostatnich okazji na wygranie w tym sezonie jakiegokolwiek trofeum. Na drodze Dumy Katalonii stanął jednak Athletic Bilbao, który w czwartkowym meczu 1/8 finału podyktował podopiecznym Xaviego bardzo trudne warunki.
Puchar Króla. Wielkie emocje w meczu Athletic – Barcelona
Baskowie objęli prowadzenie już w 2. minucie spotkania, kiedy to Nico Williams po rajdzie skrzydłem dograł piłkę w szesnastkę, gdzie akcję precyzyjnym strzałem wykończył Iker Muniain. Kilkanaście minut później Barcelona odpowiedziała za sprawą bramki Ferrana Torresa, który zwieńczył uderzeniem koronkową akcję swojego zespołu.
Gdy w 86. minucie Inigo Martinez wykorzystał zamieszanie w polu karnym Barcelony i dał prowadzenie gospodarzom wydawało się, że Athletic wyjaśni kwestię awansu jeszcze w regulaminowym czasie gry. Na chwilę przed końcem spotkania remis Barcelonie dał jednak Pedri, który wykorzystał efektowne podanie Daniego Alvesa.
Dramat Barcelony i Ansu Fatiego
Dogrywka należała już do Basków. W 104. minucie Jordi Alba zagrał piłkę ręką w polu karnym, a sędzia po konsultacji VAR podyktował jedenastkę. Tę na bramkę zamienił Muniain, dzięki czemu Athletic ponownie objął prowadzenie, tym razem już go nie oddając. Gospodarze wygrali 3:2 i awansowali do ćwierćfinału rozgrywek.
Dobrze meczu z Baskami nie będzie wspominał szczególnie Ansu Fati, który pojawił się na boisku w drugiej połowie. Dla 19-latka było to dopiero drugie spotkanie po przerwie związanej z leczeniem kontuzji i jak się okazuje, prawdopodobnie młody gwiazdor Dumy Katalonii ponownie będzie musiał pauzować. Fati opuścił boisko ze łzami w oczach w trakcie dogrywki, a Xavi podczas konferencji prasowej przekazał, że jego podopieczny w piątek przejdzie szczegółowe badania.
W ćwierćfinale Pucharu Króla zobaczymy też Mallorcę, Cadiz, Valencię, Rayo Vallecano, Real Betis, Real Sociedad oraz Real Madryt, który w czwartkowym spotkaniu pokonał Elche.