Arabia Saudyjska wkracza do walki o Szymona Marciniaka. Na stole wielomilionowa oferta

Arabia Saudyjska wkracza do walki o Szymona Marciniaka. Na stole wielomilionowa oferta

Szymon Marciniak
Szymon Marciniak Źródło:Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Szymon Marciniak wkrótce może stać się bohaterem wielkiego sędziowskiego transferu. Według informacji podawanych przez Tomasza Włodarczyka z „Meczyków” polski arbiter kuszony jest wielomilionową ofertą przez rząd Arabii Saudyjskiej. Polak sędziował już tam pojedyncze mecze, jednak teraz w grę wchodzi praca na pełen etat.

Od chwili przejęcia czterech największych saudyjskich klubów przez tamtejszy rząd światowe media obiegają informacje o zainteresowaniu Arabów najlepszymi piłkarzami świata. Jak wiadomo, pół roku temu do Al-Nassr przybył Cristiano Ronaldo, który stał się ambasadorem tamtejszej Saudi Pro League, a kilka dni temu Al-Ittihad ogłosiło transfer Karima Benzemy. Do Francuza wkrótce dołączy jego rodak, N'Golo Kante. Saudyjczycy musieli obejść się smakiem w odniesieniu do niedoszłego transferu Leo Messiego, który wybrał grę dla Interu Miami. Teraz nadszedł czas na finansowy atak rynku sędziowskiego.

Szymon Marciniak kuszony wielomilionową ofertą przez rząd Arabii Saudyjskiej

W najbliższą sobotę, 10 czerwca Szymon Marciniak zostanie drugim sędzią w historii, który w jednym sezonie poprowadzi finał Mistrzostw Świata oraz finał Ligi Mistrzów. Przed nim ten sam zaszczyt dotknął legendarnego Howarda Webba, który dokonał tego samego w 2010 roku. Przypomnijmy, że o najważniejszy puchar klubowej piłki nożnej w Europie zagrają Manchester City oraz Inter Mediolan. Nic dziwnego zatem, że wzrok wszystkich federacji piłkarskich świata sięga ku Szymonowi Marciniakowi.

Polak uznawany jest za jednego z najlepszych sędziów piłkarskich świata i znalazł się w kręgu zainteresowań rządu Arabii Saudyjskiej, który chce mieć 42-latka u siebie. Jak podaje Tomasz Włodarczyk z „Meczyków”, polski arbiter kuszony jest wielomilionowym kontraktem przez Saudyjczyków. Miałby on obowiązywać przez trzy sezony, a jednym z jego podstawowych zadań byłoby wprowadzenie arabskiego futbolu do światowej elity. Zainteresowanie saudyjskiego rządu Polakiem jest o tyle uzasadnione, że w przeszłości sędziował już pojedyncze spotkania w Arabii Saudyjskiej, a ostatnim był finał Pucharu Króla pomiędzy Al-Hilal i Al-Wehdą.

twitter

Arabia Saudyjska chce zbudować futbolowe imperium

Wcześniej wspomniane transfery są najlepszym dowodem na to, że Saudyjczycy próbują wejść z drzwiami w świat piłki nożnej. Każdego dnia otrzymujemy wieści o kolejnych zawodnikach, którzy mieliby dołączyć do największych klubów Arabii Saudyjskiej. Łączeni ku temu są m.in. Luka Modrić, który po przejściu Jude'a Bellinghama do Realu Madryt ma poważnie zastanawiać się nad odejściem z zespołu Królewskich, ale też Angel Di Maria, który niedawno ogłosił, iż wraz z końcem kontraktu, odejdzie z Juventusu.

Arabia Saudyjska poważnie walczy o zgodę FIFA na organizację mundialu w 2030 roku. Transfery największych piłkarskich zawodników mają pozwolić im na realizację tego planu. Cristiano Ronaldo po przejściu do Al-Nassr otrzymał zadanie nie tylko gry dla samego klubu, ale też promowania całego kraju. Na łamach „The Athletic” powiedział: – Chcę tu zostać. Jeśli władze będą nadal wykonywały pracę, którą chcą wykonywać przez najbliższe pięć lat, Saudi Pro League ma szansę stać się jedną z najsilniejszych lig na świecie – mówił Portugalczyk.

Czytaj też:
Nowe fakty ws. afery z Szymonem Marciniakiem. Wiadomo, ile zarobił na spotkaniu Sławomira Mentzena
Czytaj też:
Kulisy decyzji UEFA w sprawie Szymona Marciniaka. Kluczowa rola Zbigniewa Bońka?

Źródło: Meczyki