Koszmar na stadionie w Alkmaar! Znany piłkarz został reanimowany

Koszmar na stadionie w Alkmaar! Znany piłkarz został reanimowany

Bas Dost
Bas Dost Źródło: Newspix.pl / Sipausa
Podczas meczu AZ Alkmaar – NEC Nijmegen w ramach 10. kolejki Eredivisie doszło do koszmarnych scen. Pod koniec spotkania napastnik drużyny gości Bas Dost padł na murawę bez kontaktu z piłką i przeciwnikiem. Służby medyczne natychmiastowo przystąpiły do reanimacji, a arbiter przerwał spotkanie.

AZ Alkmaar podjął przed własną publicznością drużynę NEC Nijmegen, która w ostatnim czasie zmaga się z kryzysem sportowym. Na pięć spotkań ligowych przegrali dwa, tyle samo zremisowali i zaledwie jedno udało im się wygrać. To daje im nie najlepszą dwunastą lokatę w tabeli Eredivise. Z kolei AZ Alkmaar obecnie zajmuje pozycję wicelidera ligi, ustępując jedynie znakomitemu PSV Eindhoven, który po 10 spotkaniach ma komplet punktów. W minionym meczu NEC doszło fatalnych okoliczności.

Koszmar na stadionie w Alkmaar. Bas Dost został reanimowany

Do dramatycznej sytuacji na stadionie w Alkmaar doszło już w doliczonym czasie gry drugiej połowy. W pierwszej minucie piłkarze AZ ruszyli do szybkiej kontry i w środkowej strefie boiska Bas Dost padł na murawę bez kontaktu z piłką oraz przeciwnikiem. Zachowanie arbitra było karygodne, ponieważ widział, jak piłkarz upada, będąc tuż obok niego, zdecydował się na pozwolenie kontynuacji akcji gospodarzy i dopiero po chwili przerwał grę.

Na boisku natychmiastowo pojawiły się służby medyczne, a wszyscy zawodnicy zbiegli się obok leżącego na murawie Holendra, który był poddawany reanimacji. Sędzia przerwał mecz przy wyniku 2:1 dla NEC, a zawodnik został zniesiony na noszach z boiska. Według wstępnych informacji wszystko zakończyło się dobrze i piłkarz odzyskał przytomność. Został przewieziony do szpitala, gdzie przechodzi badania diagnostyczne, mające na celu ustalić, co było przyczyną jego omdlenia.

twitter

Mecz od samego początku nie układał się po myśli gospodarzy. Zawodnicy AZ Alkmaar uchodzili za bezdyskusyjnych faworytów pojedynku z NEC Nijmegen, a jednak to oni pierwsi zostali skarceni już w 11. minucie przez... Basa Dosta. Dwadzieścia minut później holenderski napastnik przycznił się do zdobycia drugiej bramki przez swoją drużynę, dorzucając asystę przy golu Magnusa Mattssona. Piłkarze wicelidera holenderskiej ekstraklasy mimo gigantycznej przewagi w posiadaniu piłki byli w stanie odpowiedzieć tylko raz za sprawą gola Vangelisa Pavlidisa w 57. minucie meczu.

Czytaj też:
Niespodzianka w Częstochowie. Raków zatrzymany przez Widzew Łódź
Czytaj też:
Koncert Erlinga Haalanda w derbach Manchesteru. Czerwone Diabły bez argumentów

Opracował:
Źródło: X