Klarowna sytuacja w polskiej grupie. Francuzi wymęczyli zwycięstwo

Klarowna sytuacja w polskiej grupie. Francuzi wymęczyli zwycięstwo

Ausrtia – Francja
Ausrtia – Francja Źródło:PAP/EPA / Georgi Licovski
W ostatnim meczu pierwszej kolejki w grupie D Francja podjęła Austrię. Faworytami tego spotkania byli Trójkolorowi, ale rywale chcieli sprawić niespodziankę jak Rumuni i Słowacy.

Na Euro 2024 Polska trafiła do bardzo trudnej grupy D, zwanej przez wielu "Grupą Śmierci". Oprócz biało-czerwonych znaleźli się w niej wicemistrzowie świata – Francuzi, groźni Holendrzy i Austriacy, uważani przez wielu za czarnego konia tego turnieju.

Euro 2024. Poniedziałek pełen sensacji

Niestety w pierwszym meczu Polacy byli minimalnie gorsi od Holendrów. Wszystko rozpoczęło się dla nas fenomenalnie, bo podopieczni Michała Probierza wyszli na prowadzenie za sprawą Adama Buksy. Niestety jeszcze w pierwszej połowie piłkarze Oranje doprowadzili do wyrównania, za sprawą Cody'ego Gakpo, który skorzystał z błędu Nicoli Zalewskiego i dość szczęśliwie pokonał Wojciecha Szczęsnego po rykoszecie. Niestety w końcówce dżoker Ronalda Koemana – Wout Weghorst ustali wynik tego spotkania na 2:1.

Ta porażka jeszcze nie przekreśla szans Polaków na wyjście z grupy. Wszystko zależy od wyników w pozostałych spotkaniach, w tym w meczu Austria – Francja. To spotkanie piłkarze obu drużyn rozegrali w poniedziałek 17 czerwca. Faworytami oczywiście byli Trójkolorowi, ale ten dzień pokazał, że underdog potrafi zaskoczyć potentata. Przekonali się o tym Ukraińcy, którzy polegli 0:3 z Rumunią oraz Belgowie. Czerwone Diabły przegrały 0:1 ze Słowacją.

Francuzi dowieźli zwycięstwo do końca.

Od początku spotkania Austria – Francja to wicemistrzowie świata dominowali. Szybkość piłkarzy Didiera Deschampsa sprawiała, że Burschen musieli uciekać się do fauli, co poskutkowało żółtymi karkami w 16. i 34. minucie. Pierwszy i jedyny gol padł w 39. minucie.

Wykreował to wszystko Kylian Mbape, czyli najnowszy nabytek Realu Madryt. Napastnik ruszył prawym skrzydłem i wpadł w pole karne, gdzie przedryblował kilku rywali. Następnie zagrał silną piłkę w stronę bramki. Mimo że nie było tam żadnego z jego kolegów, futbolówka niefortunnie odbiła się od Maximiliana Wobera, który skierował ją do swojej bramki.

Więcej goli w tym meczu nie oglądaliśmy. Austriacy szukali swojej szansy, ale defensywa Francji stanowiła monolit. Z kolei Trójkolorowi również nie znaleźli drogi do bramki, mimo wielu okazji. W końcówce z boiska z powodu kontuzji musiał zejść Kylian Mbappe.

twitterCzytaj też:
To jest najpiękniejsza bramka Euro 2024? Kapitalny strzał po błędzie bramkarza Realu Madryt
Czytaj też:
Kapitalne wieści dla polskiej kadry. Wiemy, co ze zdrowiem Roberta Lewandowskiego!

Opracował:
Źródło: WPROST.pl