Zbigniew Boniek z mocnym oświadczeniem. „Wyimaginowany i absurdalny zarzut”

Zbigniew Boniek z mocnym oświadczeniem. „Wyimaginowany i absurdalny zarzut”

Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Od czwartku gorąco jest wokół Zbigniewa Bońka. Wirtualna Polska ujawniła, że były prezes PZPN otrzymał zarzuty prokuratorskie. Ze strony legendy polskiej piłki pojawiło się mocne oświadczenie.

Jak informowała Wirtualna Polska, 2 września Boniek miał usłyszeć zarzut popełnienia przestępstwa od prokuratora z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Mowa o działaniu na szkodę PZPN. To głośna sprawa, która ciągnie się już od 2021 roku. Informowano, że Bońkowi grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

„Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w okresie od listopada 2014 roku do sierpnia 2021 roku, jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczająca 1 mln zł w związku z umową sponsorską” – powiedział prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej w rozmowie z Wirtualną Polską.

Mocna odpowiedź Bońka

Zbigniew Boniek złożył wyjaśnienia w oświadczeniu przesłanym redakcji sport.tvp.pl. Były prezes PZPN jest oburzony tym, w jaki sposób sprawa jest przedstawiana w mediach.

„Sprawa dotyczy podmiotu prawa prywatnego. Nie dość, że nie powinna zajmować się nią żadna prokuratura, a gdyby ktoś złożył zawiadomienie, co w sprawie nigdy się nie wydarzyło, to zajmowałaby się nią zamiast szczecińskiego wydziału Prokuratury Krajowej do spraw przestępczości zorganizowanej, to co najwyżej podrzędna jednostka Prokuratury Rejonowej w Warszawie, a zamiast agentów CBA, policjanci z właściwej Komendy Policji. Zapewniam, że skończono by tę sprawę w cztery tygodnie umorzeniem, zamiast w cztery lata z bólem urodzonym zarzutem.

Mój mecenas, ale i każdy kto zna tę sprawę od środka jest podobnego zdania. Zresztą, ile może trwać badanie jednej umowy. Jeżeli badanie jednej umowy trwa cztery lata i robią to prokuratorzy, a nie specjaliści czy biegli, to oczywistym jest, że szuka się czegoś na siłę. Myślę, że cała ta sprawa i udział w niej CBA i Prokuratury za rządów PiS kosztowało już miliony i dość wydano publicznych środków, których nikt podatnikom nie odda. Sprawa ta powinna zostać naświetlona przez Zespół Prokuratorów do zbadania wszczynanych i prowadzonych przez prokuraturę za rządów PiS tzw. spraw medialnych, którą w ubiegłym miesiącu powołał Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk” – czytamy w jednej z części oświadczenia przesłanego do sport.tvp.pl.

W tymże oświadczeniu Boniek przyznał, że nigdy nie bał się żadnych zarzutów i jednocześnie odniósł się do tego, dlaczego nie chciał składać wyjaśnień w szczecińskiej prokuraturze. Pierwotnie zamierzał to zrobić, ale wcześniej pragnął zobaczyć dokumenty dotyczące sprawy. Prokurator mówił, że może je mu jednak pokazać dopiero od dnia 16 września. Według Bońka – taki ma być plan śledztwa.

Oberwało się prokuraturze

Jeszcze wymowniejszy był film, jaki nagrał Boniek w piątkowy poranek. Podkreślił w nim, że prokuratura podaje do przestrzeni medialnej nieprawdziwe informacje. Uczulił rzecznika prasowego szczecińskiej prokuratury, by w kolejnych komunikatach się poprawił. Legenda polskiej piłki nie ukrywała przy tym swojej złości.

twitter

– Mam taką prośbę do rzecznika prasowego Prokuratury Krajowej pana Nowaka. Jeśli robicie jakiś komunikat, to napiszcie prawdę. Nie mam zarzutów, lecz jeden zarzut – o niegospodarność. To jest duża różnica. Oczywiście zarzut ten jest całkowicie wyimaginowany, absurdalny i wymyślony na potrzeby prokuratury ze Szczecina, która nie ma prawa się tą sprawą w ogóle zajmować, bo to nie jest w jej kompetencjach. Jak będą następne komunikaty, to może lepiej to porządnie sprawdzić i podpisać się pod prawdą – powiedział Boniek w nagraniu opublikowanym na platformie X.

Można się spodziewać, że na tym działania medialne byłego prezesa PZPN się nie zakończą. Jak sam wskazuje, nie ma nic do ukrycia, a sprawa, w którą jest uwikłany, nie jest żadną sensacją.

Czytaj też:
Wysokie zwycięstwo słynnego klubu. Wymowna reakcja Zbigniewa Bońka
Czytaj też:
Były reprezentant Polski atakuje PZPN po wyrzuceniu. „Klub Klakierów”

Opracował:
Źródło: Wirtualna Polska / sport.tvp.pl / X / Zbigniew Boniek