Zlatan Ibrahimović nie krył swojego rozgoryczenia po rewanżowym meczu Paris Saint-Germain z Chelsea w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Choć z awansu cieszyli się paryżanie, Szwed wyleciał z boiska już na początku spotkania.
"Ibra" wyleciał z boiska w 32. minucie po faulu na Oscarze. Według wielu obserwatorów sędzia Bjoern Kuipers przesadził jednak i za ostry wślizg powinien pokazać napastnikowi PSG żółtą kartkę.
- Najgorzej było, kiedy po czerwonej kartce zbiegli się gracze Chelsea. Czułem się jakbym miał dookoła siebie jedenastu dzieciaków - powiedział Szwed.
- Najważniejsze, że wygraliśmy i przeszliśmy dalej. Zobaczymy co się wydarzy - dodał Ibrahimović.
Goal.com
- Najgorzej było, kiedy po czerwonej kartce zbiegli się gracze Chelsea. Czułem się jakbym miał dookoła siebie jedenastu dzieciaków - powiedział Szwed.
- Najważniejsze, że wygraliśmy i przeszliśmy dalej. Zobaczymy co się wydarzy - dodał Ibrahimović.
Goal.com