Reprezentacja Polski mogła znaleźć się w drugim koszyku w losowaniu grup eliminacji mistrzostw świata w 2018 roku. Z powodu rozegrania meczu sparingowego z Grecją będziemy jednak... w trzecim - podaje Sport.pl.
Koszyki powstaną na podstawie lipcowego rankingu FIFA, w którym Polska zajmuje obecnie najwyższe miejsce w koszyku trzecim. W razie wygranej z Grecją biało-czerwoni uzbierają 818 punktów - o jeden mniej niż Bośnia i Hercegowina, która znajdzie się tuż przed Polską.
Paradoksalnie, gdyby kadra Nawałki nie grała z Grecją, już miałaby wystarczającą liczbę punktów, aby być losowanym z drugiego koszyka. To efekt specyfiki rankingu FIFA - zdobyte w roku punkty dzieli się przez rozegraną liczbę spotkań.
Po meczu z Grecją liczba punktów rankingowych biało-czerwonych tak naprawdę więc zmniejszy się - nawet w razie wygranej.
Zobowiązania wobec sponsorów
Gdybyśmy znaleźli się w drugim koszyku, moglibyśmy uniknąć w eliminacjach takich rywali jak Chorwacja, Francja czy Szwajcaria. Dlaczego wiec gramy z Grecją?
Poziom drużyn jest bardzo zbliżony - tłumaczy rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. - Nie patrzymy na rankingi. Mamy zobowiązania wobec sponsorów, wobec partnerów i musimy grać mecze towarzyskie.
Sport.pl
Paradoksalnie, gdyby kadra Nawałki nie grała z Grecją, już miałaby wystarczającą liczbę punktów, aby być losowanym z drugiego koszyka. To efekt specyfiki rankingu FIFA - zdobyte w roku punkty dzieli się przez rozegraną liczbę spotkań.
Po meczu z Grecją liczba punktów rankingowych biało-czerwonych tak naprawdę więc zmniejszy się - nawet w razie wygranej.
Zobowiązania wobec sponsorów
Gdybyśmy znaleźli się w drugim koszyku, moglibyśmy uniknąć w eliminacjach takich rywali jak Chorwacja, Francja czy Szwajcaria. Dlaczego wiec gramy z Grecją?
Poziom drużyn jest bardzo zbliżony - tłumaczy rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. - Nie patrzymy na rankingi. Mamy zobowiązania wobec sponsorów, wobec partnerów i musimy grać mecze towarzyskie.
Sport.pl