Lewandowski w centrum transferowego szaleństwa. 98 mln euro?

Lewandowski w centrum transferowego szaleństwa. 98 mln euro?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Lewandowski (fot. facebook/Robert Lewandowski)
Według dziennika "Guardian" Real Madryt złożył Bayernowi Monachium ofertę za Roberta Lewandowskiego. "Królewscy" mieli zaproponować za Polaka 98 mln euro. Piłkarscy eksperci wyśmiewają rewelacje Brytyjczyków.

Od rana na piłkarskich portalach przekazywana jest informacja o ofercie za Roberta Lewandowskiego. Brytyjski "Guardian" nie podając żadnych źródeł napisał o propozycji wartej 98 mln euro, jaką Real miał złożyć Bawarczykom. Hiszpańskie media plotkę o ofercie podają dalej. Kibice "Królewskich" za pośrednictwem mediów społecznościowych wyrażają podekscytowanie i nadzieję na potwierdzenie informacji.

"Dziwny ten news o 98 milionach za Lewego. Marca cytuje Guardiana, Guardian cytuje kogoś tam, nie wiadomo kogo. U nas na stołówce mówili, że 99 mln" – kpi na swoim koncie twitterowym dziennikarz Paweł Wilkowicz.

"Wszyscy cytują się wokoło, a będzie nadal tak jak jest" – żartuje inny znawca piłki Michał Zachodny.

Wyssane z palca?

Plotki dotyczące transferu Lewandowskiego i związanych z nim kwot nie są jednak całkowicie pozbawione podstaw. Real obłożony zakazem transferowym teoretycznie tylko do końca miesiąca może kupować nowych zawodników. Klub złożył odwołanie od wyroku, ale jeśli nie zostanie ono rozpatrzone pozytywnie, przez dwa kolejne okienka transferowe nie będzie mógł sprowadzać żadnych nowych zawodników. Cena 98 milionów euro za czwartego na świecie (wg. plebiscytu "Złota Piłka") zawodnika, w obliczu ponad roku bez transferów nie byłaby więc całkowicie niedorzeczna. Zwłaszcza, że prezes Realu Florentino Perez już dwukrotnie płacił podobne kwoty (około 100 mln euro za Cristiano Ronaldo i Garetha Bale`a).

Robert Lewandowski w obecnym sezonie strzelił dla Bayernu Monachium 17 goli w 18 meczach Bundesligi. Zdobył także 7 bramek w Lidze Mistrzów i jedną w Pucharze Niemiec.

Zakaz transferowy

Jeszcze tylko do końca styczniowego okienka oba kluby z Madrytu mogą sprowadzać nowych zawodników. Latem 2016 roku i zimą 2017 nikt nie zasili tych drużyn. Jest to kara za nieetyczne ściąganie małoletnich piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Wcześniej identyczna kara została nałożona na FC Barcelonę. Dodatkowo Real będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 360 tys., a Atletico 900 tys. franków szwajcarskich. Kluby wciąż mogą się odwołać od decyzji.

Sport.pl