Incydent, który niemiecki „Bild” opisał w artykule opublikowanym 1 listopada, miał miejsce sześć tygodni temu. Jak przekazano, Benjamin Pavard został zatrzymany przez policję do rutynowej kontroli, która wykazała, że gwiazdor Bayernu Monachium znajduje się pod wpływem alkoholu. Francuski zawodnik miał we krwi ponad 0,8 promila, co zgodnie z przepisami oznacza utratę prawa jazdy na co najmniej jeden miesiąc.
Benjamin Pavard ukarany przez Bayern
Dwa dni po zatrzymaniu piłkarza przez policję o zdarzeniu dowiedział się jego klub. Na „wybryk” zawodnika zareagował dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić, który nałożył na Pavarda pięciocyfrową karę finansową. Ten z kolei po utracie prawa jazdy musi korzystać z usług wynajętego kierowcy, który dowozi go na treningi bawarskiego zespołu.
Skandaliczne zachowanie Pavarda nie wpłynęło jednak na jego pozycję w zespole. Julian Nagelsmann regularnie stawia na obrońcę, który w wyjściowym składzie Bayernu zagrał także w dniu publikacji artykułu „Bilda”. Francuz swój występ przeciwko Interowi Mediolan w fazie grupowej Ligi Mistrzów okrasił trafieniem, a bawarski klub wygrał 2:0 i z kompletem zwycięstw awansował do 1/8 finału rozgrywek.
Benjamin Pavard i jego sukcesy
Benjamin Pavard w Bayernie Monachium występuje od 2019 roku, kiedy to przeniósł się do stolicy Bawarii z VfB Stuttgard. Francuz razem z byłym klubem Roberta Lewandowskiego sięgnął po trzy tytuły mistrza Niemiec, triumf w Lidze Mistrzów, Superpuchar Europy i Puchar Niemiec. W swoim dorobku ma także klubowe mistrzostwo świata oraz dwa Superpuchary Niemiec. Z reprezentacją Francji 26-letni defensor wywalczył z kolei złoto podczas rozgrywanego w 2018 roku mundialu.
Czytaj też:
Lewandowski ocenił Xaviego. Wskazał najważniejszą cechę hiszpańskiego treneraCzytaj też:
Liverpool wyszarpał zwycięstwo z Napoli. Zieliński nie zdołał pomóc