Polak oczarował w debiucie w niemieckiej Bundeslidze. Zostanie gwiazdą rozgrywek?

Polak oczarował w debiucie w niemieckiej Bundeslidze. Zostanie gwiazdą rozgrywek?

Kamil Grabara
Kamil Grabara Źródło: Newspix.pl / Imago
Kamil Grabara znalazł się w jedenastce kolejki prestiżowego „Kickera” za swój debiut w niemieckiej Bundeslidze. Polak zachwycił między słupkami VfL Wolfsburg.

Bundesliga ruszyła na dobre w miniony weekend. VfL Wolfsburg z dwoma Polakami w wyjściowym składzie w inauguracyjnej kolejce podejmowało u siebie giganta, Bayern Monachium. Zespół ze stolicy Bawarii, mocno podrażniony utratą tytułu mistrza Bundesligi w poprzednim sezonie, teraz chce z nawiązką odkuć się na krajowym podwórku. Przeciwko Wilkom nie było im jednak tak łatwo, a spora w tym zasługa polskich piłkarzy, zarówno Jakuba Kamińskiego, jak i Kamila Grabary.

Kamil Grabara w jedenastce kolejki prestiżowego „Kickera”

Bayern ostatecznie wygrał w Wolfsburgu, ale zaledwie jednym golem przewagi, 3:2. Grabara nawet trzykrotnie zmuszony do wyciągania piłki z siatki, został wybrany przez „Kicker” do jedenastki kolejki w Bundeslidze. Polak, który przeniósł się do Niemiec z Danii, gdzie w barwach FC Kopenhagi występował m.in. w elitarnej Lidze Mistrzów, teraz będzie chciał przecierać szlaki za naszą zachodnią granicą. Wydaje się, że Grabara może stać się jedną z gwiazd Bundesligi na swojej pozycji.

twitter

Warto dodać, że choć… gola samobójczego na otwarcie sezonu zaliczył Kamiński, to „Kamyk” również otrzymał pozytywne noty za swój występ. Nie było tak dobrze, jak w przypadku Grabary, ale na pewno były zawodnik Lecha Poznań może z optymizmem spoglądać w przyszłość.

Dlaczego Grabara, choć występował we wspomnianej Lidze Mistrzów, a obecnie przeciera swoje szlaki w Bundeslidze, nie otrzymuje powołań do reprezentacji Polski? Niewykluczone, że wynika to ze słów wypowiedzianych przez bramkarza, który nie wyobraża sobie dla siebie roli trzeciego w hierarchii trenera Michała Probierza. Grabara jest pewny swoich umiejętności i wcale nie gorszy od Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Skorupskiego, czy trzeciego w zestawie Bartłomieja Drągowskiego.

Wygląda jednak na to, że póki co kwestia podejścia do kadry – może być nie do przeskoczenia. Choć nie jest wykluczone, że na linii Grabary z Probierzem dojdzie do jakiegoś porozumienia, które pozwoli nie tracić tak dobrego bramkarza dla drużyny narodowej.

Liga Narodów: Kiedy reprezentacja Polski zagra swoje mecze?

Reprezentacja Polski rozegra we wrześniu dwa Ligi Narodów. Polacy rozpoczną od dwóch wyjazdów. Na początek Szkocja – Polska w Glasgow (g. 20:45), mecz odbędzie się w czwartek, 5 września. Trzy dni później zespół prowadzony przez trenera Probierza zmierzy się z Chorwatami. Mecz Chorwacja – Polska (20:45) odbędzie się w Osijeku, w niedzielę 8 września.

Do końca 2024 roku Polacy zagrają jeszcze cztery spotkania. U siebie, na PGE Narodowym w Warszawie w październiku odbędą się mecze: Polska – Portugalia (12.10, sobota, 20:45) oraz Polska – Chorwacja (15.10, wtorek, 20:45). W listopadzie Polacy zagrają na wyjeździe z Portugalią (15.11, 20:45), a grupowe rozgrywki zamkną meczem na swoim terenie ze Szkocją (18.11, 20:45). Mowa o grupie A1.

Czytaj też:
Sven-Goran Eriksson nie żyje. Legendarny trener miał 76 lat
Czytaj też:
Liga Mistrzów dostępna za darmo? Świetne wieści dla kibiców