Blamaż Śląska Wrocław. Prezes klubu zapowiada stanowcze działania

Blamaż Śląska Wrocław. Prezes klubu zapowiada stanowcze działania

Piłkarze KKS-u 1925 Kalisz i Śląska Wrocław
Piłkarze KKS-u 1925 Kalisz i Śląska Wrocław Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik
Śląsk Wrocław zaliczył niespodziewaną porażkę w ćwierćfinale Pucharu Polski. Ekstraklasowicz uległ drugoligowemu KKS-owi 1925 Kalisz 0:3. O spotkaniu mówi się od kilku dni. Takiego blamażu w polskiej piłce dawno nie było. Po emocjonalnej reakcji trenera przyszedł czas na stanowisko prezesa klubu.

O tym meczu chciałaby zapomnieć każda osoba związana ze Śląśkiem Wrocław. Dwukrotny mistrz Polski mierzył się na wyjeździe z grającym dwie klasy niżej KKS-em 1925 Kalisz. Z góry wiadome było, kogo upatrywać w roli faworyta. Tymczasem zespół z województwa wielkopolskiego zaskoczył całą Polskę deklasując potężnego rywala 3:0. Wszystkie trzy bramki zdobyli w pierwszej części spotkania. W drugiej musieli grać w dziesiątkę. Mimo tego zachowali czyste konto i awansowali do półfinału, w którym podejmą Legię Warszawa.

Prezes Śląska Wrocław grzmi po porażce z KKS-em 1925 Kalisz

Bezpośrednio po meczu brutalnych słów nie unikał szkoleniowiec Wrocławian, Ivan Djurdjevic. Zdanie o „obs***** zbroi” podbiło polski Internet. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet na temat kompromitacji wypowiedział się także prezes klubu, Piotr Waśniewski. Zdaniem włodarza Śląska, w klubie musi dojść do stanowczych działań. Nie chce, aby taka porażka łatwo poszła w zapomnienie.

– Sukces, którym było dojście do tego etapu rywalizacji, udało nam się przekreślić w jak najgorszy sposób. Nawet nie chodzi o to, że nie awansowaliśmy do półfinału, ale o niedopuszczalny styl, w jakim nasza drużyna przegrała w Kaliszu. Zawiedliśmy na całej linii, my obok tego meczu przeszliśmy od początku do końca. Jeżeli ktoś w Śląsku nad tą porażką przejdzie do porządku dziennego, to znaczy, że mu nie zależy. Nie wyobrażam sobie, by tacy ludzie byli w naszym klubie – stwierdził Waśniewski.

Prezes Piotr Waśniewski o płatnościach w Śląsku

Prezes klubu odniósł się także do zarzutów dotyczących wyjazdu na mecz. Śląsk Wrocław do Kalisza udał się dzień wcześniej, by zamieszkać w luksusowym hotelu, choć oba miasta dzielą tylko dwie godziny drogi. Waśniewski uznał to za „skrajny populizm”. Dodał, że przyczyn porażki nie należy upatrywać w sprawach finansowych, gdyż 11. klub Ekstraklasy nie ma żadnych niespłaconych zobowiązań wobec zawodników.

– Nie zalegamy piłkarzom w płatnościach nawet o pół dnia. Dlatego nikt nie może szukać wyjaśnienia porażki w Kaliszu w tym, że zawodnicy głowy mieli za sprzątnięte ponurymi myślami, czy będą mieli na chleb – podsumował prezes zespołu z województwa dolnośląskiego.

Śląsk Wrocław w środku tabeli PKO Ekstraklasy

Śląskowi pozostała walka o dobrą pozycję w Ekstraklasie. Z dorobkiem 28 punktów mają sześć punktów przewagi nad 16. Lechią Gdańsk, która obecnie zajmuje pierwszą spadkową lokatę.

Czytaj też:
Kadra bez Lewandowskiego? „Na ten moment trzeba się szykować”
Czytaj też:
Grał w Chelsea i reprezentacji Anglii. Teraz może trafić do PKO BP Ekstraklasy

Źródło: Przegląd Sportowy Onet