O takim scenariuszu mówiło się już jakiś czas temu, ale teraz cała sprawa wchodzi w decydującą fazę. Maik Nawrocki, bo o niego chodzi, nie będzie więcej reprezentował barw Legii Warszawa. Młody środkowy obrońca niebawem rozpocznie przygodę w znacznie mocniejszej lidze niż polska i trafi do tamtejszego giganta. Na stole są wielkie pieniądze.
Maik Nawrocki z Legii Warszawa wzbudzał ogromne zainteresowanie
Z informacji opublikowanych na portalu sport.tvp.pl w dniu 18 lipca dowiedzieliśmy się, że zainteresowanie stoperem Wojskowych jest ogromne, a prym w nim wiodły kluby z Turcji oraz Niemiec (gdzie Nawrocki grał już wcześniej). Wtedy też padła informacja co do tego, iż warszawianie tanio swojej perełki nie oddadzą, w związku z czym powinni liczyć na spory zastrzyk gotówki.
Teraz natomiast okazuje się, że urodzony w Bremie 22-latek nie wróci za naszą zachodnią granicę, ani tym bardziej nie przeniesie się nad Bosfor. Zamiast tego trafi na Wyspy Brytyjskie, a konkretnie do Szkocji.
Maik Nawrocki zagra w Celticu
O takim scenariuszu poinformował właśnie Tomasz Włodarczyk z redakcji meczyki.pl w programie „Okno transferowe”. „Maik Nawrocki podpisze pięcioletni kontrakt z Celtic Glasgow. 22-latek przeszedł już testy medyczne w Szkocji. Kwota powyżej 5 milionów euro” – możemy przeczytać na Twitterze tego znanego dziennikarza.
Dla Legii będzie to czwarta najwyższa sprzedaż zawodnika w historii. Więcej niż na środkowym obrońcy zarobili tylko na Sebastianie Szymańskim i Michale Karbowniku (po 5,5 miliona euro) oraz Radosławie Majeckim (7 milionów euro). Nawrocki występował w Polsce od 2020 roku. W barwach warszawian rozegrał łącznie 60 meczów, strzelił 5 goli i miał 4 asysty.
Czytaj też:
Kristoffer Velde odejdzie z Lecha Poznań? „Musi pojawić się wariat”Czytaj też:
Z Realu Madryt do Śląska Wrocław. Wielki talent wraca do Polski